Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Polscy siatkarze w Lidze Narodów bliscy są awansu do Final Six. W piątek wykonali kolejny krok do osiągnięcia tego celu, wygrywając z Japonią 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:20) w Lipsku. Same zwycięstwa biało-czerwonym gry w turnieju finałowym LN jednak nie dadzą. Siatkarze Vitala Heynena przed startem rywalizacji w Niemczech musieli liczyć także na porażki Włochów.
Aby dostać się do turnieju finałowego, zawodnicy Heynena powinni wygrać wszystkie mecze w Lipsku. To jednak nie wszystko, bo poza tym, muszą liczyć na Włochów. A właściwie na ich słabszą dyspozycję. Przed startem rywalizacji w Niemczech mieli oni 8 zwycięstw, tyle samo, ile Polacy. Zwycięstwa są kluczowe, bo decydują o kolejności w tabeli (w turniejach FIVB układ tabeli zależy od liczby wygranych, nie od zdobytych punktów). Polacy muszą więc liczyć na to, że Włosi w ostatnim turnieju wygrają o jeden mecz mniej, co biało-czerwonym pozwoli wskoczyć na miejsce dające awans.
I na razie na to miejsce wskoczyć się udało, bo w piątek biało-czerwoni pewnie wygrali z Japonią, a wieczorem Włosi nie sprostali Kanadyjczykom. Siatkarze Gianlorenzo Blenginiego przegrali 1:3 (25:15, 20:25, 22:25, 18:25).
W sobotę rozegrane zostaną kolejne spotkania Ligi Narodów. Reprezentacja Polski o godz. 17:30 zmierzy się z Niemcami, natomiast Włosi o godz. 22:00 zagrają z Francuzami.
* W turnieju finałowym zagra pięć najlepszych reprezentacji, a także gospodarze - USA.
Zapomnieli wszyscy o Francuzach, bo w meczu Włochy-Francja ktoś MUSI przegrać, więc sama tylko porażka Francji z Brazylią dawała nam awans przy TRZECH naszych wygranych.
Teraz znów wszystko w naszych rękach, czyli w meczu z Niemcami. Ale nawet jedna porażka z Niemcami da nam awans na 99%, bo Brazylia wygra i z Kanadą, i z Włochami. Bo teraz, po przegranej Włochów już się nie muszą im podkładać.
Gościula
Szkoda byłoby zmarnować taką szansę. Oczywiście ni9e jest to najważniejszy punkt sezonu, ale w sporcie trzeba wygrywać wszystko.
Awans może wywalczyć grupa zawodników, która jeszcze nie odegrała wielkiej roli w polskiej siatkówce. Finał byłby dużą wygraną dla takich zawodników jak Komenda, Huber, Muzaj, Bednorz, Kaczmarek, Łukasik, Janusz, ale także dla Śliwki czy Kwolka. Drzyzga, Nowakowski, Bieniek, Kochanowski, Kubiak mogliby tę imprezę odpuścić.
Dziś decydujący (chyba) mecz z Niemcami. Trzeba wygrać i poczekać na wyniki meczów Brazylia - Kanada i Włochy - Francja. Korzystne wyniki tych meczów (zwycięstwo Brazylii i Francji) mogłyby naj już zapewnić awans.
Wszystki w naszych rękach.
Szkoda, że mamy ogromną słabość na pozycji atakującego. Muzaj gra bojaźliwie. Nie idzie także Bednorzowi.
Wczorajsze zwycięstwo to głównie zasługa Marcina Komendy. Widział, że może liczyć wyłącznie na Śliwkę i środkowych i tak układał grę. Przedostatnią opcją był Muzaj, a ostatnią Bednorz. Mam nadzieję, że dziś i Maciek, i Bartosz dadzą z siebie więcej niż dotychczas. Problem chyba tkwi w ich głowach, więc zależy tylko od nich.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
lks604
Oceniono 11 razy 9
I tak jak awansują pojedzie reprezentacja Bub C ale to świadczy o poziomie naszej reprezentacji ,mamy z 18 zawodników na poziomie reprezentacji .Niesamowitą robotę wykonuje Vital Haynen mamy trenera na lata tylko tego nie zepsuć!