Polki pokonały w środę Dominikanę 3:2, odnosząc już dziewiątą wygraną w bieżących rozgrywkach Ligi Narodów. Po tym meczu wydawało się, że do awansu konieczne będzie pokonanie w czwartek Koreanek, jednak wyniki pozostałych spotkań ułożył się korzystnie dla zespołu prowadzonego przez Jacka Nawrockiego i zapewnił im awans do turnieju finałowego.
Koreanki niespodziewanie pokonały Japonię 3:0, zabierając im szansę na awans do turnieju finałowego. Z kolei Belgijki przegrały 0:3 z Brazylijkami, co oznacza, że na pewno nie wyprzedzą Polek w tabeli Ligi Narodów, z powodu większej ilości zwycięstw. Tym samym żaden zespół nie ma już możliwości strącenia drużyny Jacka Nawrockiego z szóstego miejsca, dającego miejsce w Final Six. Polkom do rozegrania pozostał jeszcze jeden mecz - w czwartek o godz. 10:00 zmierzą się z Koreankami.
Reprezentacja Polski siatkarek wraca tym samym do turnieju finałowego Ligi Narodów, będącego wcześniej turniejem Grand Prix, po dziewięciu latach przerwy. Oprócz drużyny Jacka Nawrockiego, awans wywalczyły także Brazylijki, Włoszki, Amerykanki i Turczynki, a gospodarzem Final Six będą Chinki.