Liga Narodów 2019. Huber, Komenda i Bednorz wygrali najwięcej [OCENY]

Bartosz Bednorz potwierdził klasę prezentowaną w Serie A i rozegrał świetny mecz przeciw Bułgarii. Mistrzowskie możliwości przeciw Francji pokazał juniorski mistrz świata Norbert Huber. A Marcin Komenda w dwóch spotkaniach dowodził Polską tak, że może zacząć myśleć o walce z Grzegorzem Łomaczem o miejsce w kadrze na najważniejsze tegoroczne turnieje. Polskich siatkarzy oceniamy za mecze w drugim tegorocznym turnieju Ligi Narodów. W chińskim Ningbo podopieczni Vitala Heynena przegrali z Francją 1:3, a następnie pokonali Bułgarię 3:1 i Chiny 3:0.

Zawodników oceniamy w szkolnej skali 1-6.

ATAKUJĄCY:

Dawid Konarski: 4-

Z Francją 4/12 w ataku i jeden punkt blokiem, czyli znacznie słabiej niż w meczach z Australią i USA tydzień temu. Po katowickim turnieju "Konar" był najskuteczniejszym atakującym całej Ligi Narodów (31/58). W Ningbo zagrał jeszcze w minimalnym zakresie z Bułgarią (1/3 w ataku i punkt blokiem) i dopiero na koniec z Chinami pozbijał sobie dłużej i na lepszym poziomie. W tym meczu skończył 11 z 20 piłek. Tym razem słabsza zagrywka, bez asa w całym turnieju

Maciej Muzaj: 4

Z Francją skończył tylko dziewięć z 28 ataków (32 proc. skuteczności). Plus za dwa bloki i jednego asa. Z Bułgarią równiejszy, 50 procent skuteczności, 12 punktów z 24 zbić. Bardzo dobry w bloku, złapał nim rywali aż cztery razy. Z Chinami dawał dobre zmiany - skończył trzy z czterech ataków i raz zapunktował blokiem.

ROZGRYWAJĄCY:

Marcin Komenda: 5

Bardzo dobrze jak na praktycznie debiutanta (faktycznie debiutował przed rokiem, ale grał bardzo mało). Wystąpił przeciw Francji i Chinom, w obu meczach był spokojny, pewny, starał się prowadzić atak z wykorzystaniem wszystkich opcji. Duży plus za grę blokiem - z Francuzami zdobył w ten sposób cztery, a z Chińczykami dwa punkty. Ciekawe jak jego występ podobał się Grzegorzowi Łomaczowi.

Fabian Drzyzga: 5

Zagrał przeciw Bułgarii i spisał się dobrze. To nie był porywający mecz w wykonaniu Polski, ale nasz główny rozgrywający świetnie współpracował z Bartoszem Bednorzem, dobre piłki dawał Maciejowi Muzajowi, a rywali szachował też bardzo dobrą współpracą ze środkowymi - Mateuszem Bieńkiem i Piotrem Nowakowskim.

ŚRODKOWI:

Mateusz Bieniek: 5

Na ten moment najlepszy środkowy naszej reprezentacji. I jeden z jej liderów, a może nawet postać numer jeden. Z Francją nie był graczem podstawowym, a skończył pięć z dziewięciu ataków, raz zapunktował blokiem i nieźle serwował. Nie popsuł żadnej zagrywki jako jedyny w zespole obok Michała Szalachy. Z Bułgarią miał w ataku 7/10, dwa punkty dorzucił blokiem. Chińczyków nie blokował, ale zrobił na nich cztery asy, a w ataku był dla nich trudny do złapania i skończył sześć z dziewięciu piłek.

Piotr Nowakowski: 4

Z Francją nie grał, z Bułgarią miał bardzo dobry bilans ataku (5/7), do tego punkt blokiem i punkt zagrywką (minus za aż cztery serwisy zepsute). Z Chinami mniej widoczny: jeden as, jeden blok, jeden punkt atakiem, w jedynym wykonanym ataku.

Norbert Huber: 5

Świetny występ przeciw Francji. Mistrz świata juniorów zdobyl 12 punktów atakiem (na 18 prób) i cztery blokiem. Był naszym najlepiej punktującym zawodnikiem. Szkoda, że nie zaliczył żadnego asa, bo choć kilka zagrywek miał dobry, to bilans zero asów i cztery błędy troszkę psuje inne, świetne zapisy niespełna 21-latka.

Michał Szalacha: 4

Solidny występ przeciw Francji, z 75-procentową skutecznością ataku (3/4), i z punktem w bloku, ale w trakcie kontuzja, która uniemożliwiła mu dalszą grę w turnieju i nie pozwoli pograć również w najbliższych meczach. Środkowy Jastrzębskiego Węgla złamał mały palec prawej ręki i we wtorek przejdzie zabieg.

PRZYJMUJĄCY:

Bartosz Bednorz: 5

Znakomity mecz z Bułgarią, dobry z Chinami - przyjmujący, który rok temu nie załapał się do kadry na mistrzostwa świata, teraz może być jej mocnym punktem. Z Bułgarami gracz Modeny miał 67-procentową skuteczność ataku (16/24) i 75 proc. pozytywnego przyjęcia. Do tego dorzucił jeszcze dwa punkty blokiem. Z Chinami atakował gorzej (7/17), przyjmował niewiele, ale wyróżniał się w bloku, gdzie zdobył trzy punkty, oraz na zagrywce, gdzie zaserwował dwa asy.

Bartosz Kwolek: 3+

Z Francją i z Chinami prawie nie grał, a z Bułgarią miał spore problemy. Rywale zrobili na nim aż cztery asy, w ataku skończył tylko siedem z 22 piłek, ale bardzo pomógł blokiem, w którym zdobył cztery punkty.

Tomasz Fornal: 4+

Z Francją był najbardziej zapracowany ze wszystkich naszych przyjmujących, odebrał aż 35 serwisów, 54 proc. pozytywnie, raz zrobiono na nim asa. Z Bułgarią nie grał, z Chinami miał 64 proc. pozytywnego przyjęcia. W ataku 9/26 z Francją i 7/12 z Chinami. Do tego dwa i trzy punkty blokiem, a z Chinami jeszcze dodatkowo jeden as serwisowy.

Piotr Łukasik: 4

Problemy żołądkowe sprawiły, że zagrał tylko z Francją. Kilka razy zrobił użytek ze swoich świetnych warunków fizycznych (208 cm wzrostu i muskularna sylwetka), choć chcielibyśmy, żeby w ataku miał więcej niż 36 proc. skuteczności (9/25). W przyjęciu nieźle, 17 odbiorów, 59 proc. pozytywnie. Bardzo dobry w bloku - trzy punkty.

LIBERO:

Paweł Zatorski: 5

Z Francją nie grał, z Bułgarią miał 68, a z Chinami 70 proc. pozytywnego przyjęcia. Rywale nie ustrzelili go zagrywką w żadnym meczu. Do tego widoczny w obronie. Najlepszy libero ubiegłorocznych mistrzoswt świata już jest w niezłej formie.

Jakub Popiwczak: 5

Zdecydowanie wykorzystał swoją szansę. W meczu z Francuzami wszędzie było go pełno, gdy trzeba było harować w obronie. A w przyjęciu wziął na siebie aż 30 piłek i nie popełnił żadnego błędu. Statystyk naszej kadry, Robert Kaźmierczak, policzył mu 60 proc. pozytywnego przyjęcia. Może powalczyć z Damianem Wojtaszkiem o rolę drugiego libero reprezentacji.

Więcej o:
Copyright © Agora SA