Michał Kubiak ukarany przez PZPS. Mirosław Przedpełski: Możliwe, że już w tym tygodniu będzie kara od FIVB

Polski Związek Piłki Siatkowej zawiesił Michała Kubiaka w prawach zawodnika na sześć meczów reprezentacji Polski. To kara za niedawne słowa kapitana kadry o Irańczykach i Iranie. Wkrótce swoją karę dla Kubiaka ogłosi Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej. - Możliwe, że już w tym tygodniu albo na początku przyszłego. Na pewno PZPS wykonał dobry ruch - mówi Mirosław Przedpełski, członek zarządu FIVB.

Pod koniec maja Kubiak udzielił wywiadu internetowemu kanałowi "Prawda siatki". W rozmowie z Jerzym Mielewskim siatkarz wypowiedział kilka kontrowersyjnych zdań, które później zostały usunięte z programu.

- Oni zawsze grają takie niewiniątka, że są super i fajni, a my najgorsi. Ale moje zdanie jest takie, że to są fatalni, złośliwi i chamscy ludzie. Dla mnie ten naród jest skreślony, mimo że oni dumnie nazywają się Persami, a nie Arabami. A tak naprawdę są zwykłymi leszczami. Czasem musimy z nimi zagrać, ale oni dla mnie nie istnieją. Tak, uogólniam, dla mnie to jest jeden miot - mówił Kubiak.

Zobacz wideo

Kapitan reprezentacji Polski zdenerwował się, wspominając mecz swojego japońskiego klubu Panasonic Panthers z irańskim Matin Varamin. Podczas tego spotkania Kubiak kłócił się z jednym z Irańczyków. Rywal miał obrażać rodzinę Polaka.

Historia konfliktów Kubiaka z siatkarzami z Iranu jest już niestety długa. W trakcie wielu meczów reprezentacji Polski z tą drużyną kapitan naszego zespołu kłócił się z przeciwnikami.

Iran zbulwersowany

Kilka dni po wypowiedzeniu zbyt mocnych słów o Irańczykach w "Prawdzie Siatki" Kubiak wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że kierował je wyłącznie do siatkarzy i "szowinistycznych kibiców".
W tym samym czasie szef Irańskiej Federacji Siatkówki informował, że będzie się domagał od FIVB kary dla Kubiaka.

Wtorkowa decyzja PZPS-u to uprzedzenie ruchu FIVB.

Wydział Dyscypliny PZPS uznał winnym Michała Kubiaka popełnienia wykroczenia dyscyplinarnego, polegającego na tym, że: „podczas wywiadu udzielonego w dniu 26 maja 2019 r. w programie „Prawda Siatki”, opublikowanego w Internecie, użył określeń niezgodnych z dobrymi obyczajami i zasadami współżycia społecznego".

Za powyższe wykroczenie zgodnie z paragrafem 33 ust. 1 i 3 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPS Wydział Dyscyplinarny PZPS wymierzył Michałowi Kubiakowi karę nagany oraz karę zawieszenia w prawach Zawodnika na okres 6 meczów reprezentacji Polski.

Zawodnik ma prawo odwołania się od orzeczenia w ciągu siedmiu dni. Po tym czasie orzeczenie stanie się prawomocnym - napisał PZPS w specjalnym oświadczeniu.

"Dobry ruch. FIVB nie będzie podwajać kary"

Nasza federacja nałożyła na zawodnika najwyższą karę, jaką w tej sytuacji mogła zastosować. - To dobrze, że PZPS dał taką karę, to dobry ruch. FIVB nie będzie podwajać kary - komentuje w rozmowie ze Sport.pl Mirosław Przedpełski.

Dla FIVB nie powinno mieć żadnego znaczenia to, że Kubiak i tak miał nie grać w najbliższych meczach kadry, bo taki pomysł na prowadzenie kadry w tym czasie miał trener Vital Heynen. Dla światowej centrali ważny powinien być sam gest ze strony PZPS-u.

O igrzyska z kapitanem

Swoją decyzję w sprawie skargi Irańczyków na Kubiaka FIVB ma ogłosić w najbliższych dniach. Bardzo możliwe, że do zawieszenia PZPS-u międzynarodowa federacja dorzuci Kubiakowi karę finansową (maksymalnie 10 tys. franków szwajcarskich). - Coś tam jeszcze może być, ale nie coś takiego, co by naszej reprezentacji przeszkadzało. Nie ma co się obawiać o to czy Kubiak zagra w kwalifikacjach olimpijskich - twierdzi Przedpełski.

O awans na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio nasi siatkarze zagrają w turnieju w Gdańsku w dniach 9-11 sierpnia (zmierzą się z Tunezją, Francją i Słowenią). Kubiak mógłby nie zagrać w eliminacjach, gdyby nałożono na niego kilkumiesięczną dyskwalifikację. Teoretycznie grozi mu dyskwalifikacja nawet na sześć miesięcy. Ale w praktyce nie zanosi się na to, by pauzował dłużej niż zdecydował PZPS.

FIVB nie karze surowo

- Prawda jest taka, że Irańczycy są w FIVB na cenzurowanym. Kubiak mówiąc o nich przesadził, uogólnił, powinien mówić o zawodnikach, a nie o narodzie. I na pewno w innych słowach. Ale przecież były podobne sytuacje z innymi siatkarzami i nie było dla nich bardzo surowych kar - mówi były szef polskiej siatkówki.

To prawda, w trakcie mistrzostw świata w 2014 roku Aleksiej Spridynow "strzelał" do polskich kibiców z wyimaginowanego karabinu, a jednego z nich miał opluć. Później w rosyjskich mediach opowiadał, że "Polacy to zgniły naród". FIVB ukarała go zawieszeniem na dwa mecze reprezentacji Rosji. Z kolei podczas MŚ 2018 Julio Velasco pokazywał "gest Kozakiewicza" po zwycięstwie Argentyny nad Polską. Doświadczony szkoleniowiec został za to zdyskwalifikowany na jeden mecz.

- Kubiak musi wysłać do FIVB wyjaśnienia, PZPS też. To powinno dotrzeć do FIVB w środę. Myślę, że nawet jeszcze w tym tygodniu może być decyzja. Albo na początku przyszłego tygodnia. Moim zdaniem kibice reprezentacji Polski na decyzję mogą czekać spokojnie - kończy Przedpełski.

Więcej o:
Copyright © Agora SA