Siatkówka. Mistrzostwo Włoch nie dla Wlifredo Leona. Zwyciężyła drużyna byłego trenera polskiej kadry

Cucine Lube Civitanova po zaciętej, pięciomeczowej walce zostało mistrzem Włoch. Drużyna prowadzona przez Ferdinando De Giorgiego pokonała w finale zmagań Sir Safety Perugia (3:2 w meczach).

Za nami finał mistrzostw Włoch, który dostarczył siatkarskim kibicom mnóstwa emocji. O złoty medal Serie A rywalizowały naszpikowane gwiazdami zespoły Sir Safety Perugia z m.in. Wilfredo Leonem i Aleksandarem Atanasijevicem w składzie i Cucine Lube Civitanova, które prowadzone jest przez byłego selekcjonera polskiej kadry, Ferdinando De Giorgiego (trener ten w sezonie 2018/2019 opuścił Jastrzębski Węgiel, by przenieść się do Włoch; gwiazdy jego zespołu z Italii to m.in. Leal, Simon czy Bruno Rezende).

Zobacz wideo

Zmagania o zwycięstwo w lidze włoskiej rozgrywane były do trzech wygranych meczów przez jednego z finalistów. Ostatecznie do wyłonienia złotego medalisty potrzeba było rozegrania pięciu spotkań. Pierwsze z nich wynikiem 3:0 (25:13, 25:18, 25:18) wygrała ekipa z Perugii. Kolejne 3:1 Lube (25:19, 22:25, 25:22, 25:19). Następne dwa mecze kończyły się wygraną 3:0 raz jednego, raz drugiego zespołu. Piąty mecz padł ostatecznie po tie-breaku łupem drużyny Fefe De Giorgiego mimo że przegrywała 0:2 w setach (22:25, 21:25, 25:12, 25:21, 15:10).

Dla ekipy z Macerty to 5. scudetto w historii. Ostatnie przed tegorocznym sukcesem padło jej łupem w 2017 roku. Dla Lube to nie koniec rywalizacji w tym sezonie. 18 maja zespół ten zagra w finale Ligi Mistrzów z broniącym tytułu Zenitem Kazań.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.