Czytelnicy Sport.pl wybrali Ikonę Sportu 2018. W głosowaniu zakończonym 7 stycznia o godz. 12:00 oddano 159 675 głosów. W ubiegłym roku zwycięzcą został Robert Kubica, który wyprzedził Roberta Lewandowskiego i Łukasza Kubota. W plebiscycie oddaliście wówczas 72 tysiące głosów.
O siatkarzu grającym na pozycji atakującego i przyjmującego głośno zrobiło się w 2008 roku, kiedy przeniósł się do PGE Skry Bełchatów. To właśnie w tym klubie po raz pierwszy zdobył mistrzostwo Polski (finalnie udało mu się to trzy razy z rzędu). W 2009 sięgnął po złoto mistrzostw Europy, a dwa lata później po brąz.
Zagraniczne wyjazdy zahamowały nieco rozwój jego kariery. Nieudane sezony w Rosji i średnie we Włoszech, a także odsunięcie od kadry w 2014 roku, późniejsza eksploatacja w Asseco Resovii Rzeszów i nieudane igrzyska w Rio de Janeiro spowodowały, że Bartosz Kurek z powodu wypalenia przerwał karierę. Przeniesienie do Turcji początkowo nie było łatwe – zawodnik zmagał się z kontuzją. Powoli jednak odbudowywał się sportowo, co przyniosło swoje efekty w kadrze Vitala Heynena. Choć niewielu na niego stawiało, na mistrzostwach świata postawił na niego Belg.
2018 rok Bartosz Kurek zakończył ze zwycięstwem na mistrzostwach świata, tytułem MVP turnieju, a także w nowym klubie – ONICO Warszawa – z którym jest na dobrej drodze do medalu PlusLigi.