Po sensacyjnym zwycięstwie 3:2 nad mistrzem Brazylii, Sadą Cruzeiro, Asseco Resovia Rzeszów w środę mierzyła się z irańskim Khatam Ardakan. Zespół ten dość niespodziewanie wystąpił w rozgrywkach Klubowych Mistrzostw Świata (zarówno poszczególne drużyny, jak i liga irańska mierzyły się z wieloma trudnościami - ostatni sezon przyniósł rozwiązanie zespołu mistrza kraju, Sarmayeh Bank, w którym grał Łukasz Żygadło, a przez sankcje wprowadzone w Iranie nie było wiadomo, czy rozgrywki w ogóle wystartują).
Siatkarze Khatam grają jednak w Klubowych Mistrzostwach Świata i w poniedziałek przegrali swój pierwszy mecz z Trentino Volley 0:3. Rzeszowianie do środowego spotkania przystąpili natomiast zbudowani zwycięstwem z faworyzowaną Sadą i pewni, że spory kryzys, który spotkał ich na początku sezonu PlusLigi (obecnie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, zmienili trenera i prezesa klubu), to już przeszłość.
W środowym spotkaniu w szeregach Resovii z dobrej strony pokazał się Thibault Rossard. Francuski przyjmujący wyrósł na lidera drużyny, od którego na boisku zależy bardzo dużo. W meczu zdobył aż 19 punktów, co było lepszym wynikiem niż 13 wywalczonych przez atakującego, Damiana Schulza. Drugi z przyjmujących, Mateusz Mika, zdobył tylko 6 punktów. Po przeciwnej stronie siatki najczęściej punktował Ghasem Karkhaneh (9 punktów). Za nim uplasował się Akbar Valaei (6).
W całym meczu wyrównana walka trwała tak naprawdę do połowy pierwszego seta (15:15). Punkty zdobyte przez Marcina Możdżonka, Davida Smitha i Mateusza Mikę pozwoliły rzeszowianom na wygranie inaugurującej partii i spokojne przejęcie kontroli nad wynikiem w kolejnych dwóch. W drugiej odsłonie meczu dobrze prezentowali się Schulz i Rossard, a w trzecim secie gra ze strony irańskiego zespołu zakończyła się po kilku błędach w ataku przyjezdnych (6:9, 7:15, 10:20).
W grupie A PGE Skra Bełchatów wtorkową porażką z Fakiełem 2:3 zamknęła sobie drogę do półfinału KMŚ. W czwartek Resovia zagra z Trentino Volley, a bełchatowianie z Zenitem Kazań. Półfinały i finał turnieju odbędą się w nadchodzący weekend w Częstochowie.
Asseco Resovia Rzeszów – Khatam Ardakan 3:0: (25:21, 25:21, 25:11)