KMŚ 2018. Asseco Resovia Rzeszów tak jeszcze w tym sezonie nie grała! Sada Cruzeiro pokonana!

Mimo trudnego początku sezonu PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów nie zamierza się poddać. W poniedziałek wygrała swój pierwszy mecz grupy B Klubowych Mistrzostw Świata z Sadą Cruzeiro 3:2 (23:25, 25:18, 25:23, 24:26, 17:15).

Mimo trudnego początku sezonu PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów nie zamierza się poddać. W poniedziałek wygrała swój pierwszy mecz grupy B Klubowych Mistrzostw Świata z Sadą Cruzeiro 3:2 (23:25, 25:18, 25:23, 24:26, 17:15).

Przedostatnie miejsce w tabeli, zmiana trenera, zmiana prezesa... Co jeszcze w tym sezonie może spotkać wcześniej faworyzowaną Asseco Resovię Rzeszów? Klubowe Mistrzostwa Świata, w których rywalizuje w dobie swojego największego kryzysu w ostatnich latach. Pierwszym rywalem rzeszowian w turnieju była brazylijska Sada Cruzeiro, czyli sześciokrotny mistrz kraju i aktualny złoty medalista rozgrywek Superligi.

Do rywalizacji z zespołem z Ameryki Południowej rzeszowianie przystąpili w składzie Shoji, Schulz, Rossard, Mika, Możdżonek, Smith, Perry (libero), czyli bez kontuzjowanego Mateusza Masłowskiego. W pierwszym secie byli bliscy zwycięstwa, jednak w końcówce górą byli rywale (25:23). Wszystko dzięki Evandro i Sanderowi. Wynik tej partii nie załamał jednak siatkarzy Resovii. W kolejnej grali dużo bardziej ryzykownie w polu serwisowym, co się opłaciło, ponieważ wybiło ich rywali z rytmu. Dzięki asowi Damiana Schulza zespół prowadził 5 punktami, a grę przerwał trener brazylijskiego teamu, Marcelo Mendez. Interwencja szkoleniowca nie zmieniła jednak nic w postawie jego zespołu i po chwili drużyna Gheorghe Cretu cieszyła się z wyrównania stanu meczu (25:18).

Dużo bardziej wyrównana była partia numer trzy. Do stanu 15:15 oba zespoły szły „łeb w łeb”, choć główną tego przyczyną były niedociągnięcia Resovii. Gdyby wystrzegała się błędów, to bardzo szybko trio Rossard, Mika i Schulz wyprowadziłoby swój zespół na prowadzenie. Stało się to jednak trochę później – 20:18 – a zbudowana pewność siebie dała rzeszowianom „przetrzymać” zaciętą końcówkę i wygrać po bloku Smitha i Schulza (25:23). W czwartym secie Sada prowadziła grę tylko do połowy partii. Zagrywka Kawiki Shoji, ataki Rossarda i Schulza postawiły Resovię w ofensywie i zagwarantowały emocjonującą końcówkę (23:23). Tę jednak wygrała brazylijska drużyna po ataku Evandro i bloku na Rossardzie (26:24).

Mnogość błędów Resovii w polu serwisowym i świetna postawa Evandro przez większość tie-breaka wskazywały na zwycięstwo Sady. Rzutem na taśmę Schulz i Mika zapisali sensacyne zwycięstwo na koncie Resovii (17:15).

W grupie A KMŚ PGE Skra Bełchatów przegrała 1:3 z Cucine Lube Civitanova. We wtorek bełchatowianie zmierzą się z drużyną Fakieł Nowy Urengoj. Resovia zagra z kolei z irańskim Khatam Ardakan.

Asseco Resovia Rzeszów – Sada Cruzeiro 3:2 (23:25, 25:18, 25:23, 24:26, 17:15)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.