Zarówno Finowie, jak i Kubańczycy rozpoczęli rywalizację w turnieju od porażek. Pierwsi musieli uznać wyższość gospodarzy turnieju Bułgarów (0:3), drudzy natomiast ulegli reprezentacji Polski (1:3). By wciąż liczyć się w walce o awans do 2. rundy rozgrywek, żadna z ekip nie mogła pozwolić sobie w piątek na wpadkę.
O wiele lepiej od samego początku spotkania wyglądali Finowie, u których świetnie funkcjonowała zagrywka (11:6 w całym meczu) oraz w pierwszych dwóch setach blok. Kubańczycy z kolei grali w gratkę, popełniając wiele błędów własnych.
Rywale Finów, po przegranych do 19 dwóch setach, przebudzili się w trzeciej partii. Powietrze uszło jednak z Kubańczyków zaraz po przerwie technicznej w następnym secie. Suomi błyskawicznie uciekli rywalom na dziesięć punktów (16:6) i do końca kontrolowali mecz, wygrywając ostatecznie 3:1.
Wśród Finów najlepiej punktowali Urpo Sivula, Markus Kaurto oraz Antti Makinen (wszyscy po 12 punktów). Najskuteczniejszy wśród Kubańczyków był natomiast Miguel Suarez (17 "oczek").
Mecz Polski z Finlandią w sobotę o godz. 19.30. Jeśli podopieczni Vitala Heynena zdobędą w tym starciu trzy punkty, mogą zapewnić sobie już awans do następnej rundy.