Siatkówka. Earvin N'Gapeth uniewinniony z zarzutu pobicia pracownika TGV

Earvin N'Gapeth to zawodnik, o którym bardzo często jest głośno nie tylko z powodu siatkarskiego warsztatu. Mimo wielu skandali, w których na przestrzeni ostatnich lat brał udział, z jednego z nich został oczyszczony.

Ostatnio o Earvinie N'Gapecie mówiło się sporo. Francuski przyjmujący dostał ponoć ofertę z Zenita Kazań na sezon 2018/2019 i poważnie się nad nią zastanawia. Jedyny problem w tym, że przed trwającymi rozgrywkami podpisał kontrakt ze swoją obecną drużyną, Azimut, z którą ma być związany do 2020 roku. Rosyjski hegemon może jednak wykupić zawodnika. Realizacja takiego scenariusza oznaczałaby, że gracz po czterech sezonach rozstanie z klubem z Modeny, z którą w 2016 roku sięgnął po złoty medal ligi włoskiej.

 Wspomina się jednak nie tylko o oczekiwanym transferze N'Gapetha, ale również o sytuacji w pociągu TGV. W 2015 roku przyjmujący został oskarżony o pobicie pracownika kolei. Został skazany na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu i musiał zapłacić grzywnę. Ostatnio, niecałe trzy lata później, Francuza uniewinniono.

 Mimo to przyjmujący pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych siatkarzy światowych parkietów. Miał brać udział w bijatyce na dyskotece (później oczyszczono go z zarzutów), zerwał kontrakt z rosyjskim klubem, podzielił kadrę Francji, by następnie z niej wylecieć, a także potrącił pieszych i uciekł z miejsca zdarzenia.

Azmiut Modena awansowała do półfinału ligi włoskiej, pokonując w dwumeczu Revivre Milano.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.