KMŚ. Obrońca tytułu nie do przejścia dla ZAKSY. Gospodarze kończą udział w turnieju

Opolska odsłona Klubowych Mistrzostw Świata dobiega końca. W swoim ostatnim meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała z 0:3 z Sadą Cruzeiro i nie awansowała do krakowskiego półfinału turnieju.

Nerwowa i bez lidera – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w swoim trzecim meczu Klubowych Mistrzostw Świata nie prezentowała się tak, jak oczekiwano od złotego medalisty polskiej ligi. Grający w kratkę w turnieju obrońcy tytułu wykorzystali przeciwko gospodarzom wszystkie swoje atuty, pokonując zespół Andrei Gardiniego 3:0.

Pierwszy set meczu był zdecydowanie najgorszym w wykonaniu kędzierzynian. Czteropunktowa zaliczka wystarczyła Sadzie, by od stanu 13:9 całkowicie zdominować słabo prezentującą się ZAKSĘ. Rafał Buszek nie zapewniał stabilności przyjęcia, podobnie jak Sam Deroo, ale Belg od czasu do czasu zdobywał punkt w ataku. Pojawienie się na boisku Rafała Szymury niewiele zmieniło, ponieważ goście wykorzystali nieogranie siatkarza i ostatecznie wygrali 25:13.

 Choć w kolejnej partii ZAKSIE udało się wyjść na kilkupunktowe prowadzenie, to w połowie seta niewiele po nim zostało. Najbardziej przyczynili się do tego Leal i Simon, którzy nie wstrzymywali ręki w polu serwisowym, wykorzystując niestabilność przyjęcia rywali. Gra przeciągnęła się na przewagi, a o finalnym wyniku zadecydowała kontrowersyjna decyzja egipskiego sędziego. To podłamało kędzierzynian, którzy dotrzymywali oponentom tempa tylko do stanu 8:7 w trzecim secie. Kilka błędów własnych gospodarzy i brak skutecznej gry na prawym skrzydle poskutkowały zakończeniem meczu rezultatem 3:0 dla Sady.

Najwięcej punktów dla ZAKSY zdobyli Deroo (11) oraz Torres (10). Dla porównania Leal i Evandro uzyskali ich kolejno 19 i 17. Sada zaserwowała 11 asów, kędzierzynianie 5 (w tym 4 Bieńka).

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Sada Cruzeiro 0:3 (13:25, 30:32, 20:25)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.