Jak dowiadujemy się z artykułu, Marcelo Mendez jeszcze nie rozmawiał z przedstawicielami Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - Pewnie do takiej rozmowy dojdzie. Może jeszcze w Opolu – powiedział trener Sady Cruzeiro.
Mendez był jednym z kandydatów na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze przed wyborem Ferdinando De Giorgiego. Przygoda Włocha z biało-czerwonymi zakończyła się po 9 miesiącach kadencji i od tego czasu władze PZPS mówią o konieczności zatrudnienia krajowego fachowca. Wśród faworytów do objęcia posady jest Piotr Gruszka. Rywalizują o nią również Andrzej Kowal, Mariusz Sordyl, Robert Prygiel, Michał Mieszko Gogol, Jakub Bednaruk oraz jeden obcokrajowiec – Vital Heynen.
– Nadal jestem zainteresowany pracą z polską reprezentacją – potwierdził teraz Mendez. – Najpierw jednak muszę wypełnić kontrakt z Sadą Cruzeiro do końca sezonu. To mój warunek. Wiem, że w Polsce praca z waszą reprezentacją jest niebezpieczna, bo łatwo ją stracić, ale ja zawsze pracuję pod presją i to nie jest dla mnie problem – dodał szkoleniowiec.
– To duże wyzwanie, bo polska drużyna nadal należy do światowej czołówki, choć ostatnio nie osiągała sukcesów. Macie jednak graczy z potencjałem. Potrzeba tylko pracy, by znów były medale – podkreślił.
Marcelo Mendez to trener Sady Cruzeiro, która broni obecnie tytułu Klubowego Mistrza Świata (swój pierwszy mecz na tegorocznej imprezie przegrała 0:3 z Cucine Lube Civitanova). Klub ten nieprzerwanie od czterech lat zdobywa mistrzostwo Brazylii i w ostatnich latach triumfował w Klubowych Mistrzostwach Ameryki Południowej.