Siatkówka. Na kłopoty w przyjęciu najlepszy... transfer! Kolejny zawodnik w MKS-ie Będzin

Jan Klobucar, wicemistrz Europy z 2015 roku, będzie bronił barw będzińskiego MKS-u. - Transfer Słoweńca jest reakcją na nasze problemy z przyjęciem - wyjaśnia Stelio DeRocco, szkoleniowiec zagłębiowskiego zespołu.

Niespełna 25-letni Jan Klobucar to reprezentant Słowenii. Swoją karierę rozpoczął w Šoštanj Topolšica, z której w 2010 roku przeniósł się do innego reprezentanta rodzimej ligi, OK Fram. Po sezonie trafił na cztery lata do ACH Volley Lublana, z którym odnosił największe sukcesy na słoweńskich parkietach. Wygrał 4 mistrzostwa kraju, 3 Puchary Słowenii i sięgnął po dwa złote medale MEVZA.

Po raz pierwszy poza ojczyzną zagrał w 2015 roku, kiedy dołączył na dwa lata do United Volleys Rhein-Main. Później miał propozycje z włoskiej Calzedonii Verona i innych klubów PlusLigi, a w minionych tygodniach trenował z grającym w Serie A zespołem Bunge Ravenna. Ostatecznie wybrał jednak MKS Będzin, w którym będzie występował z numerem szóstym.

- Czekałem na odpowiednią ofertę. Zdecydowałem się na transfer do MKS-u, ponieważ słyszałem o nim wiele dobrego pod względem organizacyjnym. Myślę, że Będzin jest dobrym miejscem na kontynuację mojej kariery - tłumaczy przyjmujący.

Słoweniec na swoim koncie ma ponadto srebrny medal mistrzostw Europy (2015) oraz złoty Ligi Europejskiej (2015).

Jego transfer w trakcie trwania sezonu ma być odpowiedzią na słabą efektywność przyjęcia zagłębiowskiej drużyny. W tym sezonie MKS Będzin osiągnął zaledwie 23 procent perfekcyjnej gry w defensywie – w 8 meczach popełnił w tym aspekcie 40 błędów, negatywnie przyjął 139 zagrań, a pozytywnie 134. Pod względem liczby pomyłek jest 7. drużyną i tylko 5 rywali ma niższy wskaźnik efektywności przyjęcia niż klub z Zagłębia.

Przyjmujący na pozycji będzie rywalizował z Marcinem Walińskim, Zlatanem Jordanowem, Jakubem Peszko oraz Matejem Kokiem.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.