Emocje dotyczące wyborów na nowego trenera kadry siatkarzy nie maleją. Według doniesień medialnych w gronie kandydatów na potencjalnego selekcjonera znaleźli się Jakub Bednaruk, Robert Prygiel, Piotr Gruszka, Krzysztof Stelmach (obaj poproszeni przez PZPS o wysłanie swojej koncepcji pracy z kadrą) czy też Vital Heynen.
Wiadomo, że nowego trenera kadry mężczyzn poznamy dopiero na przełomie roku.
Jacek Kasprzyk: - Wysłaliśmy zapytania do kilku interesujących nas szkoleniowców, kolejni sami wyrazili chęć pracy z naszą reprezentacją. Łącznie to ponad dziesięciu trenerów, ale ta liczba może się zmienić, bowiem mamy sygnały o ewentualnych kolejnych osobach. Wielu zainteresowanych prosi o poufność, dlatego zdecydowaliśmy, że nie będziemy podawać żadnych nazwisk, chyba że sami zdecydują o upublicznieniu faktu skierowania do nich zapytania.
- Do ponad siedemdziesięciu procent z wymienionej wcześniej liczby. Kolejni, jeśli podtrzymają deklaracje, natychmiast otrzymają odpowiednie zapytania. Tak, wśród już zapytanych jest trener zagraniczny.
- Nie będę publicznie oceniać kandydatów przed rozstrzygnięciem o obsadzie stanowiska trenera kadry narodowej. Wśród obecnie aspirujących są szkoleniowcy o znanych nazwiskach, ale nie nazwisko, a koncepcja pracy z biało-czerwonymi, decydować będzie o rozstrzygnięciach. Dlatego propozycja takich porównań jest co najmniej niezręczna.
- Znajomość języka polskiego lub deklaracja jego opanowania w stopniu komunikatywnym będzie mile widziana. Nie dotyczy to polskich szkoleniowców, którzy przecież posługują się naszym językiem biegle… Podkreślam jednak – najważniejsze będą koncepcja pracy z reprezentacją Polski w perspektywie krótko i długoterminowej, określenie celów: zasadniczego i pośrednich oraz oceny: aktualnego i przyszłego potencjału męskiej kadry narodowej.
- Czas trwania kontraktu nowego szkoleniowca wynikać będzie z przedstawionej koncepcji. Za wcześnie, by teraz o tym rozstrzygać.
- W tej chwili mamy czterech kandydatów zza granicy o bardzo uznanym dorobku i osiągnięciach. Nie przypominam sobie by Vital składał publicznie oficjalne deklaracje.
- Nie mówmy o nazwiskach i o tym co było.
- Tak, oczekujemy, by trzon sztabu był oparty o Polaków.
- Czas trwania kontraktu z nowym szkoleniowcem wynikać będzie z przedstawionej koncepcji oraz naturalnie negocjacji. Za wcześnie, by teraz o tym decydować. Mamy swoje pomysły również w tym zakresie, ale ich ujawnianie ukierunkowywałoby koncepcje kandydatów, a my chcemy, by były ich absolutnie autorskimi. Koncepcje kandydatów skonfrontujemy z naszą strategią, która zawiera między innymi ocenę obecnego i przyszłego potencjału męskiej kadry, stawiane cele najbliższe i perspektywiczne, czy strukturę sztabu szkoleniowo – medycznego. Na tej podstawie zespół pracujący nad wyborem trenera będzie mógł przedstawić rzetelne wnioski i rekomendacje.
- Ta koncepcja w jednych środowiskach spotkała się z krytyką, a w innych z wielką przychylnością. Tu zdania są mocno podzielone. Każda z opcji ma swoich orędowników i przeciwników. Dobrze, że taka debata trwa i w środowisku i publicznie. Niech więc będzie to dyskusja na argumenty, a nie na emocje. Wspominałem już we wcześniejszych wypowiedziach, że czołowe reprezentacje świata prowadzą rodzimi trenerzy, to globalny trend. Ufam więc, że koncepcje przedstawione przez polskich kandydatów będą bardziej kreatywne od ofert trenerów zagranicznych, ale i tak podstawowym kryterium będzie pomysł na reprezentację Polski, taki który pozwoli wydobyć i wykorzystać jej ogromny potencjał.