Mistrzostwa Europy. Porażka Polek z Azerkami. Teraz czas na baraż!

Do tej pory Polki na mistrzostwach Europy były niepokonane. W niedzielę stanęły przed szansą na bezpośredni awans do ćwierćfinału imprezy, jednak ich rywalkami były nie tylko jedne z faworytek zmagań, ale jednocześnie gospodynie z Azerbejdżanu. Biało-czerwone uległy im 0:3 (14:25, 21:25, 23:25).

Choć na początku spotkania dużo dobrego robił pasywny blok Polek i kilka skutecznych ataków Malwiny Smarzek (5:3), to już przed pierwszą przerwą techniczną Azerki odrobiły straty i wyszły na prowadzenie (8:7). To był koniec poprawnej gry biało-czerwonych w tym secie. Serie błędów podopiecznych Jacka Nawrockiego, efektywna zagrywka Rahimowej oraz szczelny blok gospodyń na polskich środkowych poskutkowały bardzo wyraźną wygraną miejscowych (25:14).

Start kolejnej partii to dla Polek konieczność odrabiania strat, jednak paradoksalnie przyniosła ona dobre efekty. W momencie kryzysu zespół postawił na rozgrywanie ataku do środkowych, a ze swojej roli wywiązały się dobrze zarówno Agnieszka Kąkolewska, jak i Zuzanna Efimienko (13:13). Azerkom wystarczył jednak dłuższy moment skuteczności na siatce, by ponownie wyszły na znaczące prowadzenie (21:16), z którego korzystały już do końca seta (25:21).

Ataki Kąkolewskiej ze środka, as serwisowy Martyny Grajber i polski blok dały Polkom w trzecim secie nadzieję na powrót do meczu (9:6). Dobra passa zespołu Jacka Nawrockiego skończyła się jednak przy rezultacie 14:11, kiedy trener Azerek przerwał grę, wybijając Grajber z rytmu w polu serwisowym. To w efekcie pociągnęło za sobą pewne zagrania Rahimowej, błędy po stronie polskiej i wyrównanie wyniku (23:23). Mecz pomyłką skończyła wyraźnie słabiej dysponowana Smarzek, która zaatakowała w aut (23:25).

Polska – Azerbejdżan 0:3 (14:25, 21:25, 23:25)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.