Trener Serbii chwali Polskę i grzmi: To głupota. Boję się poruszać ten temat

- Jeżeli to nie jest głupota, to naprawdę nie wiem, co mogłoby nią być - ocenił system kwalifikacji do Igrzysk w rozmowie z "WP Sportowymi Faktami", Zoran Terzić, trener Serbek. Ma pomysł, jak rozwiązać to w sprawiedliwy i prosty sposób.
Zobacz wideo

Jego zespół wygrał w niedzielę z Polską 3:1 i jest pewny udziału w przyszłorocznych Igrzyskach. Gdyby jednak Serbkom poszło we Wrocławiu gorzej, to o awans musiałby walczyć z Turcją i Holandią w styczniowym turnieju kwalifikacyjnym dla Europy. To nie do końca uczciwe wobec krajów zrzeszonych w CEV. W wywiadzie dla „WP Sportowych Faktów” ocenił obowiązujący system kwalifikacji. - Trochę się boję poruszać ten temat, bo mógłbym powiedzieć trochę za dużo, a ostatnio zbyt często mówiłem o tym, co robi FIVB i nie miałem z tego powodu żadnych korzyści, wręcz przeciwnie. Czysto teoretycznie w igrzyskach przy obecnych zasadach może zagrać jeden zespół z Europy na dwunastu uczestników. Jeżeli to nie jest głupota, to naprawdę nie wiem, co mogłoby nią być. I naprawdę nie wiem, jak mam skomentować takie zasady, by komuś się nie narazić – powiedział.

Zoran Terzić powiedział co przesądziło o porażce Polek

Terzić powiedział też jak można wyłonić uczestników Igrzysk w o wiele prostszy sposób. - Ile drużyn z Europy może zagrać maksymalnie w igrzyskach, pięć? A zatem ustalamy, że pierwsza piątka mistrzostw Europy uzyskuje prawo gry w Tokio i kończymy dyskusję – zaproponował. – Ale tego typu rozwiązań oczywiście nie bierze się pod uwagę – dodał.

Chwalił też naszą reprezentację zaznaczając, że Polki robiły w niedzielę wszystko, żeby wydrzeć zwycięstwo jego zespołowi i korzystały ze wsparcia kibiców. W jego ocenie zabrakło im doświadczenia w kluczowym momencie czwartego seta, gdy brakowało zaledwie kilku punktów, żeby doprowadzić do tie-breaka.

W turnieju olimpijskim w Tokio weźmie udział 12 zespołów. Pewne awansu są Japonia (gospodarz), Chiny (mistrz olimpijski), Serbia, Brazylia, Włochy, USA, Rosja. Dołączą do nich triumfatorzy każdego z pięciu turniejów kontynentalnych: Europy, Afryki, Azji z Oceanią, Ameryki Południowej i Północnej. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.