Mistrzostwa świata siatkarzy 2018. Polska - Iran. Historia walki. Kubiak prowokował. Awantury i przepychanki. Irańczycy: Polacy nas nie znoszą

Jak historia współczesnej siatkówki długa i szeroka, tak od zawsze mecze Polska - Iran niosły ze sobą wyjątkowy ładunek emocjonalny. W poniedziałek będzie on tym większy, że dla biało-czerwonych w mistrzostwach świata zaczyna się gra o sporą stawkę i pozycję lidera po I fazie turnieju.

Od 2005 roku polska kadra grała z Persami 21 razy, wygrywając trzynastokrotnie. Najczęściej z Iranem mierzyła się reprezentacja pod wodzą Stephane'a Antigi – 14 razy (9 wygranych spotkań).

Ostatnie starcie biało-czerwonych z zespołem Igora Kolakovica miało miejsce w Lidze Narodów. Drużyna prowadzona przez Vitala Heynena przegrała 0:3. Zespół wystąpił wtedy w składzie Ali Shafiei, Milad Ebadipour (gracz PGE Skry Bełchatów), Porya Yali, Morteza Sharifi, Saman Faezi, Saeid Maruf oraz Mahdi Marandi (libero).

Pożar, gasimy pożar!

Już w 2014 roku rywalizacja obu ekip nabierała rumieńców. Do scysji dochodziło na linii Mir Saeid Maruf - Michał Kubiak. Wzburzonego prowokacjami Polaka od rozgrywającego musieli odciągać koledzy. Rok później w wygranym przez Polaków 3:2 meczu Ligi Światowej w czwartym secie... obie drużyny zostały ukarane czerwonymi kartkami za przepychanki.

Najsłynniejszym incydentem, do którego doszło na linii Polska – Iran jest starcie obu ekip podczas igrzysk w Rio de Janeiro. Po wygranej biało-czerwonych doszło do awantury, która skończyła się ostrą wymianą zdań i przepychankami pod siatką. Na pomeczowej konferencji kapitan reprezentacji Iranu, Saeid Marouf, powiedział, że nie wie, dlaczego Polacy tak nie znoszą jego zespołu. Michał Kubiak odparł, że to nieprawda. Na Youtubie krąży wideo, które pokazuje ostatnią akcję meczu. Po niej wspomniany Kubiak i Bartosz Kurek wykonują w stronę przeciwników charakterystyczne gesty, które mogły być odebrane jako imitujące czynność seksualną.

 

Awantury odbywały się również na szczeblu juniorskim. W pamięci kibiców została sytuacja z 2017 roku, kiedy reprezentacja „złotych” juniorów, która grała na mistrzostwach świata, awansowała do półfinału rozgrywek. Zespół, w którym ówcześnie występowali związani teraz z seniorską kadrą Jakub Kochanowski, Bartosz Kwolek czy Tomasz Fornal, spiął się pod siatką z Irańczykami. Polacy po triumfie zaczęli się cieszyć, a ich radość została odebrana przez Persów jako prowokacja, która nijak miała się do zasad „uprzejmości i szacunku”, mających obowiązywać każdego gracza. Skończyło się na przepychankach pod siatką i interwencji sztabów oraz sędziów.

Czyste konto, imponujący styl

Szukając najgroźniejszego rywala Polaków w grupie D mistrzostw świata, z pewnością należy wskazać Persów. Do tej pory Irańczycy wygrali swoje wszystkie trzy mecze – z Portoryko 3:0 (25:19, 25:14, 25:18), Bułgarią 3:1 (25:22, 25:20, 22:25, 25:19) oraz Kubą 3:1 (17:25, 25:18, 25:22, 25:19).

Wiodącą postacią tego zespołu jest środkowy - Seyed Mohammad Mousavi. 31-latek w pierwszym meczu zdobył 11 punktów (najwięcej z całego zespołu), w kolejnym tyle samo, a w spotkaniu z zespołem z Gorącej Wyspy 10. Eksperci podkreślają jego bogaty wachlarz zagrań ofensywnych i skuteczność pasywnego bloku. W rankingu najczęściej blokujących mundialu jest na 3. miejscu ze średnią 0,73 bloku na mecz.

Najwięcej jednak zależy od Saeida Marufa, czyli gwiazdy rozegrania zespołu z Iranu. 33-letni zawodnik doceniany jest na całym świecie. Świetnie gra, ale i lubi prowokować. Czasem też sam sobie tym bardzo szkodzi. Tak było w styczniu 2017 roku, kiedy został zawieszony w prawach zawodnika. Powodem były utarczki słowne z sędziami w trakcie spotkania ligi irańskiej, a po nim kierowanie obraźliwych słów w kierunku arbitrów.

Warto zwrócić również uwagę na 22-letniego Mohammadjavada Manavinezhada. Przyjmujący w meczach z Bułgarią i Kubą zdobył kolejno 21 i 13 punktów (na razie numer 6 w rankingu najlepiej atakujących na mistrzostwach świata).

Trener Igor Kolaković uspokaja, Vital Heynen się cieszy

- Staram się z moich zawodników wyciągnąć to, co najlepsze. O tym, co było kiedyś, mówić nie zamierzam. Może drużyna jest bardziej doświadczona niż wcześniej, ma kilku dojrzałych graczy i dlatego gra stabilniej? Nie powiedziałbym, że nauczyłem mój zespół serbskiej mentalności – mówi przed meczem selekcjoner Persów, Igor Kolaković.

- Uwielbiam grać przeciwko Saeidowi Marufowi!Jest to świetny facet i zdarza mi się odbywać z nim „kłótnie” w czasie meczu. Nie mogę się doczekać, by zagrać przeciwko tak wysokiej klasy rozgrywającemu – dodaje selekcjoner Polaków, Vital Heynen.

Mecz Polaków z Iranem na mistrzostwach świata już w poniedziałek o 19.30 czasu polskiego. Będzie to spotkanie obecnego lidera (biało-czerwoni) z wiceliderem grupy D.

Więcej o mistrzostwach świata siatkarzy:

>> MŚ Siatkówka 2018. Tabela "polskiej" grupy D. Jaka jest sytuacja po meczu Kuba - Bułgaria

>> MŚ siatkówka. Daniel Pliński dla Sport.pl #2: Marouf kozak, Seyed kozak. Heynen krzyczy? Ciekawe czy zawodnicy sobie z tym poradzą, jak przegramy

>> MŚ siatkówka 2018. Artur Szalpuk: Młodzi srogo wygrywają

>> MŚ siatkówka 2018. Michał Kubiak: Chyba będę musiał przyjąć "pięćdziesiątkę

Więcej o:
Copyright © Agora SA