Zawodników oceniamy w szkolnej skali 1-6.
Damian Schulz: 4+
W ataku bardzo pewny, skończył pięć z siedmiu akcji. Dorzucił jeden punkt blokiem. Szkoda, że tym razem nie zrobił rywalom żadnej krzywdy zagrywką.
Dawid Konarski: 3
Jeden punkt z zagrywki, jeden blokiem, ale w ataku też tylko jeden, przy 25-procentowej skuteczności. Pierwszy mecz atakującego w tych mistrzostwach nie przejdzie do historii.
Grzegorz Łomacz: 5
Dużo grał ze środkowymi, korzystał w ataku ze wszystkich opcji. Jak sam powiedział w rozmowie ze Sport.pl, koledzy odpowiedzialni za przyjęcie rozpieszczali go znakomitymi piłkami, z którymi mógł robić wszystko. Fajnie, że to wykorzystał.
Michał Kubiak: 4+
Jeden as, dwa bloki, w ataku 3/6, w przyjęciu bezbłędny, a rywale celowali w niego cztery razy. Nie pograł długo, ale zdążył pokazać to, czego od niego oczekujemy.
Co się dzieje, co się dzieje? Portoryko nie istnieje! Bezbłędna Polska rozgromiła rywali
Aleksander Śliwka: 5+
Rewelacyjny mecz debiutanta w wielkiej imprezie. Zwłaszcza w ofensywie, bo skończył aż dziewięć z 11 piłek (82 proc. skuteczności). Do tego jeden as serwisowy i aż trzy punktowe bloki. W przyjęciu bez błędów, a odbierał dziewięć razy. Gdyby miał więcej niż 11 proc. przyjęcia perfekcyjnego, może i nota za mecz byłaby perfekcyjna.
Jakub Kochanowski: 4+
W ataku świetne 9/12 (75 proc.), na zagrywce solidny, z dwoma asami. Ale blok ma dużo lepszy niż pokazał w tym meczu. W czwartek ani razu nie zatrzymał rywali
Mateusz Bieniek: 5
Dwa bloki, trzy asy, siedem punktów w ataku przy 70-procentowej skuteczności. Brawo!
Bartosz Kwolek: 5
Informacja dla wszystkich, którzy martwili się o kondycję psychiczną 21-letniego mistrza świata juniorów z ubiegłego roku. Otóż Bartosz Kwolek nie zamknął się w sobie po tym, jak Vital Heynen zrobił z niego fałszywego libero i nie dał mu zagrać w meczu z Kubą. Z Portoryko „Kwolo” skończył pięć z sześciu ataków, dorzucił punkt blokiem, a zagrywkę przyjmował bezbłędnie (10 przyjęć).
Paweł Zatorski: 4+
Tylko sześć przyjętych zagrywek, ale bez błędu, a trzy odbiory perfekcyjne. W obronie robił co trzeba.
Pozostali grali za krótko, by ich ocenić albo nie grali wcale.