Mecz o Superpuchar Polski w środę stoczyły ze sobą drużyny PGE Skry Bełchatów (mistrz Polski) oraz Trefla Gdańsk (zwycięzca poprzedniej edycji Pucharu Polski). Złoci medaliści poprzedniego sezonu PlusLigi pokonali gdańszczan 3:0 (25:17, 25:20, 25:20).
Mariusz Wlazły atakował jak za najlepszych lat
Skra wygrała przede wszystkim dzięki lepszej skuteczności ataku. Drużyna Roberto Piazzy osiągnęła 52 procent efektywności w tym elemencie, podczas gdy jej rywale prowadzeni przez Andreę Anastasiego ledwie 36. Poza tym zwycięzcy meczu aż 14 razy zablokowali przeciwników, a ta sztuka gdańszczanom udała się sześciokrotnie. MVP spotkania został Mariusz Wlazły, który zdobył 22 punkty przy 63 procentowym ataku, był autorem jedynego asa serwisowego swojego zespołu w meczu i dwa razy zablokował oponentów.
„Superspóźniony” Superpuchar
Rywalizacja o Superpuchar Polski to starcie, które traktowane są jako podsumowanie danego sezonu i wejście w kolejny. W tych rozgrywkach zaplanowany został jednak bardzo późno. Jego termin, 24 października, przypadł na 3. kolejki po starcie sezonu 2018/2019, co zmusiło obie drużyny do rozgrywania meczu w środku tygodnia.
Warto zaznaczyć, że poprzednie spotkanie ligowe Skry... też grane było z zespołem Andrei Anastasiego. Bełchatowianie w sobotę pokonali u siebie Trefl 3:2. Kolejny mecz zagrają również we własnej hali, a ich rywalem będą olsztynianie. Team z Gdańska czeka natomiast podróż przez całą Polskę do Kędzierzyna-Koźla. W niedzielę zmierzy się z ZAKSĄ.
PGE Skra Bełchatów – Trefl Gdańsk 3:0 (25:17, 25:20, 25:20)