Puchar Świata. Kłótnia po meczu Polski z Włochami

Po dwóch setach piątkowego meczu z Polską Włochy prowadziły 2:0 i pewnie zmierzały po zwycięstwo. Być może dlatego ostateczna porażka 2:3 okazała się dla siatkarzy z Półwyspu Apenińskiego tak bolesna - po zakończeniu spotkania wywołali potężną kłótnię, która mogła skończyć się bójką.

Sport.pl w mocno nieoficjalnej wersji... Polub nas na Facebooku ?

Gorąco było już w trakcie meczu, gdy Włosi przybrali agresywną i arogancką postawę, wielokrotnie starając się sprowokować Polaków. Najbardziej narzekali po piłce kończącej trzeciego seta, wygranego przez Polskę 25:23 - długo zarzekali się, że biało-czerwoni wyrzucili piłkę w aut. Ale do bezpośredniej konfrontacji doszło dopiero po zakończeniu piątego seta.

To wtedy Dragan Travica zaczepił Michała Kubiaka, czym wzniecił dużą kłótnię. Siatkarzy - nie tylko Travicę i Kubiaka, ale też Alessandro Freia, Zbigniewa Bartmana i Bartosza Kurka - musiał rozdzielać trener Andrea Anastasi, który wraz z Andreą Gardinim zapobiegł bójce.

Na dwa mecze przed końcem Pucharu Świata Polska znajduje się w bardzo dobrej sytuacji. Do awansu na Igrzyska Olimpijskie w Londynie biało-czerwoni potrzebują jednego punktu. W sobotę o 7 rano grają z Brazylią (relacja na żywo w Sport.pl), a w nocy z soboty na niedzielę o godz. 3 z Rosją.

Co musi się stać, by Polska awansowała na Igrzyska? 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.