ME siatkarzy. Anastasi o sędziach: Niektóre pomyłki wpływają na mecz. Chcę wideoweryfikacji

Chciałbym, żeby jak najczęściej był w użyciu systemu wideoweryfikacji. Niektóre błędy sędziów są znaczące dla przebiegu całego meczu - mówi nam trener reprezentacji Polski Andrea Anastasi.

Marcin Możdżonek, kapitan Polaków, zapytany o poziom sędziowania w mistrzostwach Europy, odparł, że nie różni się od pozostałych turniejów. - Nie jest pod tym względem ani lepiej, ani gorzej. Sędziowie mogą nie zauważyć pewnych rzeczy, to zrozumiałe - odparł środkowy bloku.

Selekcjoner bardziej stanowczo zabrał głos w tej sprawie. - Wiem, że jest to kosztowne, ale chciałbym systemu wideoweryfikacji w każdym meczu na takim turnieju. Niektóre błędy sędziów są znaczące dla przebiegu całego meczu. Np. w naszym przegranym spotkaniu z Francuzami w drugim secie znacząca pomyłka sędziego spowodowała wynik 24:22 dla rywala, a akcja była przecież na punkt dla nas, na remis 23:23 - mówi Anastasi.

Arbitrzy popełniali ewidentne błędy także w niedzielnym spotkaniu ze Słowakami. Bardzo "frywolnie" podchodzili także do oceny czystego odbicia, raz przepuszczając wyraźnie źle zagraną piłkę, a innym razem gwiżdżąc podczas prawidłowo wykonanego odbicia.

System wideoweryfikacji będzie obowiązywał dopiero od półfinałów w Kopenhadze. Za jego sterami zasiądą polscy fachowcy, którzy byli pionierami w tej dziedzinie i wynajmowani są przez światową federację (FIVB) do "obsługi" najważniejszych turniejów.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.