W fazie grupowej rywalizacja toczy się w czterech czterozespołowych grupach. Polska trafiła do grupy B, gdzie zagra z Turcją (piątek 20.30), Francją (sobota 20.30) i Słowacją (niedziela 18). Do grupy A trafiły Dania, Włochy, Białoruś i Belgia, do grupy C Finlandia, Serbia, Holandia i Słowenia, a do grupy D Rosja, Bułgaria, Niemcy oraz Czechy.
Bezpośredni awans do ćwierćfinałów uzyskają tylko zwycięzcy grup, zespoły z drugich i trzecich miejsc zagrają między sobą baraże, które ułożą się według klucza:
2A - 3C 2B - 3D 2C - 3A 2D - 3B
Zwycięzcy barażów wywalczą prawo gry w ćwierćfinałach, w których zmierzą się ze zwycięzcami poszczególnych grup, tworząc następujący pary:
1A - 2C/3A 1B - 2D/3B 1C - 2A/3C 1D - 2B/3D
Jak widać nasza grupa powiązana jest z tą, w której grają Rosjanie, Bułgarzy, Niemcy i Czesi. Zwycięstwo w grupie wcale nie musi ustrzec nas przed ćwierćfinałową konfrontacją z Rosją czy Bułgarią. Ale biorąc pod uwagę siłę i formę mistrzów olimpijskich, należy się spodziewać, że to oni sięgną po triumf w grupie D. Więc jeśli chcemy, by los skojarzył nas z Rosją dopiero w finale, musimy ograć Turcję, Francję i Słowację i wygrać swoją grupę.
Decydujące mecze ME odbędą się w Kopenhadze na olbrzymiej, mogącej pomieścić aż 20 tysięcy kibiców hali Parken. Tam 28 września odbędą się półfinały, a dzień później mecz o trzecie miejsce oraz finał. "Polska część" mistrzostw zakończy się 25 września, gdy w gdańskiej Ergo Arenie rozegrane zostaną dwa mecze ćwierćfinałowe.