Matlak ma duży problem z czołową siatkarką wracającą do gry. Pytanie, czy to zaległości wynikające z braku treningu, bo Kasia dołączyła do zespołu później niż inne koleżanki. Jeśli tak, trener powinien to wiedzieć i rozmawiać z zawodniczką. Jeśli w grę wchodzą inne aspekty, np. nieporozumienia między dziewczynami, albo Kasia nie radzi sobie z funkcją kapitana, potrzeba więcej rozmów, a nie kolejnego treningu. Niepokojąco brzmią groźby trenera, że dokona rewolucji w składzie dwa miesiące przed imprezą. W tym czasie można zbudować formę sportową i od tego właśnie jest trener Matlak. Skowrońska, jeśli trener traktuje ją jak liderkę, powinna mieć ogromne zaufanie, a trener nie powinien robić żadnych nerwowych ruchów. Niektórzy sportowcy potrzebują więcej czasu, a tak klasowym zawodnikom jak Skowrońska powinno się wierzyć, ufać i czekać.
Kadrę siatkarek czeka rewolucja? Trener Matlak grozi ?