Siatkówka. Glinka zostaje w Turcji

Małgorzata Glinka-Mogentale nie wzmocni w przyszłym sezonie żadnego polskiego klubu. Polska siatkarka przedłużyła kontrakt z tureckim VakifGunes Stambuł.

Choć PlusLiga Kobiet wchodzi dopiero w etap półfinałów już od dawna zapowiadano w niej transferowe rewelacje. Na polskich parkietach moją pojawić się kolejne gwiazdy światowego formatu. Największy apetyt, bo i najbardziej wypchany portfel ma Atom Trefl Sopot. Na Małgorzatę Glinkę-Mogentale nikogo nad Wisłą jednak nie stać (obecna pensja to 200 tys. euro rocznie). A nad Bosforem owszem. Turecki VakifGunes właśnie wydłużył kontrakt z dwukrotną mistrzynią Europy (2003 i 2005) i najlepszą zawodniczką Starego Kontynentu 2003 r.

- W tym klubie jestem dobrze prowadzona. Nie trenuje tak jak cała grupa. Jestem mniej obciążana. Mnie nie jest potrzebnych osiem godzin treningu dziennie, bo już bardziej gram z doświadczenia. Bardzo dobrze się czuję w tym klubie. Mam 32 lata, ale cieszę się siatkówką do tej pory. Gdyby tak nie było, to nigdy bym nie doszła do takiej formy - mówiła Glinka w czasie meczów LM w Polsce, gdzie pokonała najpierw Muszyniankę a potem Aluprof Bielsko-Biała. Potem wygrała całe rozgrywki (pierwsze złoto LM w dziejach klubu) i została wybrana MVP Final Four.

Za chwilę Polka razem z koleżankami może sięgnąć także po złoto ligi tureckiej. W finale VakifGunes zmierzy się z drużyną Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty Fenerbahce Stambuł. Szykuje się zatem powtórka z Final Four, gdzie górą była Glinka. Pierwsze spotkanie finału play-off 6-go maja (gospodarzem będzie broniące tytułu Fenerbahce). Do mistrzostwa potrzebne są trzy zwycięstwa.

Glinka jest jednym z filarów zespołu. Pozostałe to chorwacka środkowa Maja Poljak, serbska przyjmująca Jelena Nikolić i cała grupa solidnych Turczynek. Kolejny sezon będzie dla Glinki drugim w barwach tureckiego zespołu. W 2010 podpisała kontrakt po dwuletniej przerwie macierzyńskiej. Wcześniej grała m.in. we włoskim Asystelu Novara (Puchar i Superpuchar Włoch, wicemistrzostwo kraju, 2. miejsce w LM), francuskim RC Cannes (2. miejsce w Lidze Mistrzyń) czy hiszpańskiej Murcii (dwa mistrzostwa kraju, Puchar i Superpuchar Hiszpanii, Puchar Królowej, Puchar Top Teams). Z żadnym z tych klubów nie udało jej się wygrać Ligi Mistrzyń.

Kontrakty z klubem przedłużyły też Turczynki: Özge, Gözde, Bahar, Melis, Gizem i Nilay.

Specjalny dział Sport.pl - wszystko o PlusLidze Kobiet ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.