Kadra siatkarzy bez gwiazd

Trener Andrea Anastasi będzie radził sobie w Lidze Światowej bez czterech kluczowych zawodników. Pierwszą imprezą, w której wystąpią wszyscy najlepsi, może być dopiero jesienny Puchar Świata.

Jak zapowiadaliśmy wcześniej, na ogłoszonej wczoraj 25-osobowej liście powołań na Ligę Światową nie ma Pawła Zagumnego, Michała Winiarskiego, Mariusza Wlazłego i Daniela Plińskiego. Po rozmowach z nowym trenerem reprezentacji wszyscy zrezygnowali gry ze względu na stan zdrowia.

- Wiem, że wśród kibiców znajdą się oburzeni, którzy powiedzą, że nie chce nam się grać. Ale my naprawdę nie możemy, po ciężkim sezonie nie damy rady jechać od razu na zgrupowanie kadry, a później grać w Lidze Światowej - mówi Winiarski.

Jego przypadek jest najbardziej oczywisty - przyjmujący Skry Bełchatów niemal przez cały sezon zmaga się z urazami, gra mimo bólu, a przy gęsto utkanym terminarzu ligowym i pucharowym zdarzało się to dosyć często.

Pliński ma problem z odnawiającą się kontuzją barku, Wlazłego nie omijają choroby, a Zagumny po wielu latach gry w kadrze chce podreperować swoje zdrowie. Akurat w jego przypadku wiadomo najwięcej, bo zadeklarował, że pomoże kadrze w jesiennym Pucharze Świata w Japonii, który da trzem czołowym drużynom awans na igrzyska olimpijskie w Londynie. Kiedy wrócą pozostali, nie wiadomo. - Nie mam zamiaru udawać, że wszystko jest w porządku i blokować miejsca zdrowym chłopakom - dodaje Winiarski.

Mediować z gwiazdami próbował prezes PZPS Mirosław Przedpełski. Z graczami Skry spotkał się w środę w Warszawie. - Nie przekonywałem ich, by wrócili, chciałem się po prostu dowiedzieć, co ich trapi i kiedy będzie można na nich liczyć. Wyleczą się, będą do dyspozycji trenera - mówi "Gazecie" Przedpełski.

Cała czwórka została zgłoszona jako zawodnicy, których Anastasi będzie brał pod uwagę w całym sezonie reprezentacyjnym. Na Ligę Światową, w której Polacy zmierzą się z USA, Brazylią i Portoryko, a później wezmą udział w turnieju finałowym, którego są organizatorem, selekcjoner powołał wielu debiutantów, z listy tej skreśli niebawem pięć nazwisk.

- W tej sytuacji nie Liga Światowa, nie mistrzostwa Europy, ale dopiero Puchar Świata staje się celem numer jeden - twierdzi Wojciech Drzyzga, ekspert Polsatu i Sport.pl, apelując, by działacze nie wymagali teraz od Anastasiego sięgnięcia po podium w każdej imprezie. A takie były niedawno plany, by choć trochę zmazać plamę za poprzedni, wyjątkowo nieudany sezon.

Kadra na Ligę Światową

Rozgrywający: Fabian Drzyzga (Tytan AZS Częstochowa), Grzegorz Łomacz (Jastrzębski Węgiel), Paweł Woicki (PGE Skra Bełchatów), Łukasz Żygadło (Trentino BetClic). Atakujący: Marcel Gromadowski (Indykpol AZS UWM Olsztyn), Bartosz Janeczek (Tytan), Jakub Jarosz (ZAKSA), Piotr Gruszka (bez klubu). Środkowi: Patryk Czarnowski (ZAKSA), Grzegorz Kosok (Asseco Resovia), Karol Kłos, Marcin Możdżonek (obaj Skra), Piotr Nowakowski, Łukasz Wiśniewski (obaj Tytan), Piotr Hain (Indykpol). Przyjmujący: Michał Bąkiewicz, Bartosz Kurek (obaj Skra), Zbigniew Bartman, Michał Kubiak (obaj AZS Politechnika Warszawska), Mateusz Mika (Resovia), Michał Ruciak (ZAKSA), Wojciech Ferens (Indykpol). Libero: Krzysztof Ignaczak (Resovia), Paweł Zatorski (Skra), Damian Wojtaszek (Politechnika).

Gwiazdy zagrają, jak się wyleczą - Przedpełski ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.