Castellani: Świderski ma takie same szanse jak inni

Jak trener "biało-czerwonych" ocenia Ligę Światową w wykonaniu Polaków? Czy przejmuje się krytyką? Kogo zobaczymy na zgrupowaniu, które lada dzień rozpocznie się w Spale? Jak wygląda sytuacja Sebastiana Świderskiego? Na te i inne pytania odpowiada Daniel Castellani.

Podczas gdy piątka najlepszych zespołów Ligi Światowej oraz Argentyna przygotowują się do turnieju finałowego tych rozgrywek, Polacy mają wolne. - Celem było wyleczenie wszystkich zawodników i to udało się osiągnąć - podkreśla Daniel Castellani. - Teraz rozpoczniemy przygotowania w pełnym składzie i w dobrej kondycji fizycznej. Ponadto zależało mi na tym, aby dać pograć siatkarzom, którzy tej gry potrzebowali. Mówię tutaj o Kurku, Jaroszu, Czarnowskim czy Łomaczu.

Sześć zwycięstw i sześć porażek w "Światówce" dość szybko zostały uznane za bardzo słaby wynik. Krytykowano nie tylko rezultat Polaków, ale również, a może przede wszystkim, styl gry i niektóre decyzje Castellaniego. - Nie żałuję niczego - stanowczo odpowiada Castellani. - Każda sytuacja była wnikliwie analizowana i wyciągaliśmy z niej odpowiednie wnioski. A oskarżenia, że zespół grał źle? To prawda, ale mieliśmy zawodników z problemami zdrowotnymi i to nie był jeden siatkarz, a dziewięciu. Nie wolno o tym zapominać.

Po ostatnim meczu z Niemcami kadrowicze dostali wolne. Ponownie w Spale spotkają się 21 lipca i wtedy rozpoczną juz przygotowania do mistrzostw świata. - Na pewno w Spale pojawią się wszyscy zawodnicy, którzy grali w Lidze Światowej. Ponadto rozmawiamy z Krzyśkiem Ignaczakiem - bardzo chciałbym, żeby pojawił się na zgrupowaniu. Będzie też Michał Winiarski, który wraca po kontuzji - mówi Castellani.

Co z Sebastianem Świderskim? Czy on także rozpocznie przygotowania razem z resztą kadrowiczów? Daniel Castellani uspokaja wszystkich kibiców - "Świder" przyjedzie do Spały. - Chcemy, żeby Sebastian trenował razem z nami. Dajemy mu możliwość powrotu do kadry. Jest jeszcze trochę czasu do mistrzostw świata, a on ma takie same szanse wyjazdu do Italii jak inni. Wszystko będzie zależało od tego, jak będzie pracował na treningach i jaka będzie jego dyspozycja fizyczna - tłumaczy Argentyńczyk.

Krzysztof Ignaczak jest gotowy do powrotu na parkiet  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.