Zagumny przyznaje, że przegrana w Lidze Światowej, w której celem był awans do final six była przykra, ale teraz najważniejsze jest wyciągniecie wniosków. Polscy siatkarze byli na różnym etapie przygotowań, w przeciwieństwie np. do Niemców, którzy trenują ze sobą od dwóch miesięcy i grają żelazną szóstką. Mimo to, Castellani przed turniejem zapowiadał walkę o awans.
- Faktycznie, za bardzo chcieliśmy i może dlatego nam nie wyszło? - mówi Paweł Zagumny.
Najlepszy rozgrywający mistrzostw świata 2006 uspokaja jednak kibiców. Polacy rozpoczynają 21 lipca cykl przygotowań przed mundialem, który potrwa półtora miesiąca. - Po tylu latach graniach wiem, że to wystarczy - mówi Zagumny.
Paweł Zagumny ustosunkował się również do kontrowersji wokół odejścia Łukasza Żygadły z kadry, oraz zachowania Raula Lozano w katowickim Spodku podczas meczu Ligi Światowej z Niemcami.
- To było przykre dla wszystkich, że Łukasz wybrał taką, a nie inną drogę. W tej sprawie wszystko już zostało powiedziane.
- W Katowicach Lozano nie zrobił niczego złego, chciał tak samo wygrać jak my - bronił byłego selekcjonera. Ta sprawa z kamerami nie powinna dziwić, bo go to zawsze wkurzało. Zasłaniał je też przecież wtedy, gdy był naszym selekcjonerem.
Nowy nabytek Mostostalu Kędzierzyn-Koźle komplementuje także Daniela Castellaniego.
- Dobrze, że nie jest wierną kopią Raula Lozano. Castellani był klasowym zawodnikiem, dlatego nas rozumie.
Przygotowania siatkarzy do mundialu. 5 sparingów z Brazylią ?