Dwoma interesującymi nazwiskami włoski dziennikarz rzucił na swym blogu "Od 15 do 25".
47-letni Stojczew jest obecnie trenerem włoskiego klubu Itas Diatec Trentino, z którym kontrakt wiąże go do 2018 r. Bułgar uważany jest za wyśmienitego trenera, na koncie ma m.in. trzy zwycięstwa w Lidze Mistrzów, cztery tytuły mistrza Włoch i cztery klubowe mistrzostwa świata. W reprezentacji prowadził tylko swoich rodaków. W 2012 r. wywalczył z Bułgarią awans na igrzyska do Londynu, ale odszedł jeszcze przed turniejem finałowym po konflikcie z krajową federacją.
De Giorgi ma 55 lat i od ubiegłego roku pracuje w Polsce. W debiucie zdobył z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle mistrzostwo ligi. Wcześniej z sukcesami prowadził kluby w ojczyźnie, był też znakomitym rozgrywającym. Jego kontrakt z kędzierzynianami obowiązywać ma jeszcze przez rok.
- Za rok mamy mistrzostwa Europy, tam będziemy chcieli zmazać wszystkie plamy. Nie mogę już teraz powiedzieć czy trenerem w ME będzie Stephane Antiga, bo kontrakt się kończy, będziemy rozmawiać. Nie wiem, do kiedy dokładnie jest kontrakt, nie ja go podpisywałem - powiedział po igrzyskach prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Jacek Kasprzyk.
Najpiękniejsze kobiety igrzysk olimpijskich w Rio. Będziemy tęsknić! Nie tylko za Polkami [ZDJĘCIA]