Siatkówka. Kurek jako Wlazły? Drzyzga: Nie od razu, nie na pewno. Łasko: Antiga znów pokazuje odwagę

"Jeśli nie znajdę innej opcji, czyli wystarczająco dobrego atakującego, sprawdzę na nowej pozycji Bartka. Jako atakujący Kurek być może da nam więcej niż w roli przyjmującego" - powiedział Stephane Antiga w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Pomysł trenera siatkarskiej reprezentacji Polski komentują dla Sport.pl jej gwiazdy sprzed lat - Wojciech Drzyzga i Lech Łasko.

Przed ubiegłorocznymi mistrzostwami świata Kurek był ostatnim zawodnikiem, który nie zmieścił się w kadrze Antigi na turniej. Trener powtarzał, że decyzję podjął wyłącznie na podstawie analizy meczów i treningów w wykonaniu wszystkich swoich przyjmujących. Przekonywał, że postanowił skreślić tego, który prezentował się najgorzej. - Bartek Kurek nie mógł dojść do poziomu sportowego i nie potrafił sobie z tym poradzić. Trudno teraz wybiegać w przyszłość, ale mam nadzieję, że wszystko przemyśli, coś zrozumie i za jakiś czas wróci do reprezentacji - tak w sierpniu mówił w rozmowie ze Sport.pl ówczesny prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław P.

Antiga i Kurek mają za sobą rozmowę o ewentualnym wznowieniu współpracy. Trener, który poprowadził Polskę do złota MŚ, nie skreśla byłego kolegi z boiska. I ma na niego nowy pomysł. Czy Kurek może zastąpić w kadrze Mariusza Wlazłego, który zrezygnował z gry w niej po zdobyciu złota i tytułu MVP wrześniowego mundialu?

Wojciech Drzyzga, trzykrotny wicemistrz Europy, komentator Polsatu:

- Myślę, że sprawa sprzed mistrzostw została zamknięta. Kulisy tamtej sytuacji nie mają znaczenia, choć ona wewnętrznie, w drużynie musi być, jest albo będzie wyjaśniona. Te sprawy trzeba odciąć, zamknąć, nigdy więcej nie mogą wyjść i stworzyć problemu w przypadku kryzysu, a kryzys w tym sezonie przyjdzie. My o konfliktach, jakie w kadrze były, nie rozmawiajmy, nie szukajmy tematów, które jątrzą, nie patrzmy na to, co było, tylko na to, co może być. Zauważmy, że przestawianie zawodnika na inną pozycję to żaden ewenement. We włoskiej kadrze siatkarze przechodzili na atak ze środka i z przyjęcia, u nas z przyjmującego atakującym został Zbyszek Bartman, u Amerykanów Matthew Anderson. U zawodnika doświadczonego, z sukcesami, takie zmiany nie powinny powodować ani zniechęcenia, ani większych obaw. Jeśli Kurek nie będzie do tego przekonany, to oczywiście nie będzie mu się grało dobrze. Przykład mieliśmy, kiedy Wlazły był przestawiony w Skrze na przyjęcie. Na pewno nie od razu będzie hiperdobrze, projekt może zostać przerwany albo nawet odwołany. Problem polega na tym, że Kurek za bardzo z prawej strony nie atakuje, a my prawdopodobnie będziemy chcieli dalej grać nią szybko jak z Wlazłym. Kurek dotąd funkcjonował na lewej stronie, jest praworęczny. W ofensywie błyszczał głównie atakami z drugiej linii. Przed Kurkiem w roli atakującego mozolna praca. Trzeba sprawdzić, jak będzie funkcjonował w innym ustawieniu na boisku. Może izolowany od przyjęcia zyska trochę czasu na korektę ustawienia na nogach i dojście do piłki? Choć przecież sprawdzać musi się nie tylko w akcjach dobrze ułożonych, ale też w tych trudnych, w improwizacji. Na początku może nie trzymać kierunku, nie bić dobrze po prostej. Będziemy musieli zaczekać, aż to wszystko Bartosz zacznie grać swobodnie, automatycznie. Na plus jest to, że kilka lat temu grał w Skrze na pozycji przyjmującego, ale skutecznie chowanego, i operował właśnie z prawej strony, a gdy ja prowadziłem Kędzierzyn, to przychodził do nas z Nysy właśnie jako atakujący. Już wtedy coś umiał. Może okaże się, że z grą na tej pozycji jest jak z jazdą na rowerze, że najważniejszych rzeczy się nie zapomina. Ale na szybką, pewną jazdę Kurka będziemy musieli zaczekać i nie jest powiedziane, że się doczekamy. Gdybym miał typować, jak będzie, to czuję, że sprawy pozaboiskowe nie będą miały żadnego znaczenia, że będzie pozytywna energia. Wypowiedzi Bartka pokazują, że parę spraw przemyślał i zrozumiał. Wszystko powinno być w porządku, a ten pomysł może się przerodzić w bardzo fajną sytuację, bo nie jest powiedziane, że Bartosz nie będzie dzielił w kadrze obu pozycji z większym naciskiem na atak.

Lech Łasko, mistrz olimpijski, czterokrotny wicemistrz Europy:

- Według mnie Bartek już jest bardziej atakującym niż przyjmującym. Bo przecież jeśli dobrze przyjmuje, to dobrze gra, ale jeżeli przyjęcie mu się zacina, to on znika, nie ma go na boisku. Może zwolniony z tego elementu, jeszcze rozwinie atak? Ma świetny zasięg, jest potężny, parametrami i siłą od razu mógłby postraszyć rywali, a jak mocno popracuje i poczuje się pewnie, to może być dobrym następcą Wlazłego. Nie znam szczegółów sprawy sprzed mistrzostw, o tym się dużo plotkowało, ale na pewno wiemy tylko tyle, że Kurka w kadrze nie było. Reszta to głównie domysły i spekulacje. Myślę, że sam charakter Bartka w jakiś sposób się zmienił, że on już zauważył, że nerwy nie są dobrym doradcą. W kadrze są profesjonaliści, myślę, że jeżeli Kurek mógłby być wartościowym zawodnikiem dla drużyny i jej pomóc, to warto spróbować, że wszyscy, mając na uwadze dobro zespołu, pewne sprawy sobie wyjaśnią. To dorośli ludzie, zawodowcy, dogadają się. Jeśli trener Kurka powoła, to uszanują jego decyzję i wszystko będzie w porządku.

Bardzo dobrze, że Antiga na pierwszym miejscu stawia dobro kadry, a nie jakieś osobiste sprawy. Tak powinno być. Zaczyna nowy sezon, szuka najlepszych opcji. Ma doświadczenie, bo był doskonałym zawodnikiem, wie, że pewne rzeczy trzeba odłożyć na bok i zacząć wszystko od początku.

Oczywiście może być i tak, że opcja z Kurkiem w ataku nie wypali. Trzeba to sprawdzić, przekonać się, czy możemy mieć w nim następcę Wlazłego, i do tego trzeba odwagi. Antiga się nie boi i już się przekonaliśmy, że tym wygrywa. Ilu mamy w lidze atakujących, którzy mogliby pociągnąć grę kadry? Raczej są tylko utalentowani zawodnicy na drugiego atakującego. Może któryś z nich będzie objawieniem, zacznie od razu grać jak Mateusz Mika w ubiegłym sezonie. Antiga na pewno znów da ludziom możliwość uwierzenia w ich możliwości. Ale musi też mieć do dyspozycji jakiegoś potężnego atakującego, a z Kurka taki może być. Podoba mi się pomysł sprawdzenia go w takiej roli.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.