Taki wynik to owoc dobrych występów Polek w tegorocznych imprezach. Rezultat sprzed dwóch lat poprawiły juniorki (18-19 lat). Zawodniczki Grzegorza Kosatki zajęły 9. miejsce na tegorocznych mistrzostwach świata w Peru. To o 4 pozycje lepiej niż przed dwoma laty w Meksyku.
Awans o 20 pozycji (!) to jednak przede wszystkim zasługa kadetek (16-17 lat). Podopieczne Andrzeja Pecia zajęły piąte miejsce na mistrzostwach Europy, które w maju odbyły się w Ankarze (ostatnio - w 2007 - były 11). W stolicy Turcji ponownie wystąpiły w sierpniu - tym razem doszły do półfinałów mistrzostw świata.
Medalu nie udało im się wywieźć, ale i tak siatkarki Andrzeja Pacie osiągnęły najlepszy wynik od dekady! W 2001 r. polskie kadetki wywalczyły brązowy medal, również pod wodzą Pecia. Od 2003 nie udawało im się awansować na mistrzostwa. Wtedy też skończył się okres świetności polskiej siatkówki młodzieżowej.
Na początku XXI wieku Polska była faworytem każdej imprezy. Między 1996 r. a 2003 r. osiem razy stawaliśmy na podium. Od 2003 tylko dwa razy załapaliśmy się do pierwszej dziesiątki. W zakończonym już dla młodych siatkarek sezonu byliśmy najbliżej medalu od wielu lat.
Miejsce w rankingu FIVB jest o tyle ważne, że decyduje o rozstawieniach w grupach międzynarodowych turniejów. Niestety, w siatkówce młodzieżowej jest on niesprawiedliwy, promując np. zespoły afrykańskie czy karaibskie. Te mają znacznie mniejszą konkurencję i osiągają wyższe miejsca w mistrzostwach swoich kontynentów, a to oznacza więcej punktów w rankingu. Tym bardziej znaczący jest awans Polek na 9. miejsce.
