Siatkarka z Los Angeles będzie grała w Organice

Czy w nadchodzącym sezonie siatkarka z USA będzie gwiazdą Organiki Budowlanych?

Kathleen Olsovsky, bo tak nazywa się nowa siatkarka łódzkiej drużyny, uwielbia sushi i kuchnię meksykańską. Słucha Madonny, Franka Sinatry i ogląda komedie romantyczne. I zapewnia, że nie ma bardziej magicznego miejsca na świecie od południowej Kalifornii. Do szału doprowadzają ją ślamazarni kierowcy i spóźnialscy. Nie wyobraża sobie życia bez komputera i samochodu, a gdyby posiadała nadzwyczajną moc, to najchętniej zatrzymałaby czas. Poza tym twierdzi, że Łódź jest pięknym miastem, choć nigdy wcześniej w nim nie była (a patrząc na jej sportowe CV, zwiedziła kawał świata). Tak w skrócie wygląda prywatne życie nowej zawodniczki Organiki Budowlanych. 28-letnia siatkarka o bardzo polsko brzmiącym nazwisku - Olsovsky - nie ma jednak nic wspólnego z naszym krajem. Jej dziadek był Słowakiem i na tym jej europejskie korzenie się kończą.

Warunki fizyczne nowej atakującej (może grać również na przyjęciu) Organiki są imponujące, ma bowiem 190 cm. Ale jeszcze większe wrażenie robi jej dotychczasowa kariera. Przez siedem lat była w szerokiej kadrze Stanów Zjednoczonych i występowała w pierwszej reprezentacji.

Największe sukcesy Olsovsky osiągnęła, grając w Europie. W 2007 r. w klubie Spar Marichal Teneryfa zajęła z drużyną trzecie miejsce w lidze i zdobyła srebrny medal w Lidze Mistrzyń. Dwa lata później, występując w Samorodku Chabarowsk, skończyła rozgrywki Challenge Cup na czwartej pozycji. Ostatnio grała w Carolinie Gigantes w Portoryko.

To nie jest pierwszy pobyt Amerykanki w Polsce. W 2004 r. występowała w Calisii Kalisz, gdzie razem z Martą Plutą zdobyły mistrzostwo Polski.

Dlaczego tak utytułowana siatkarka zdecydowała się grać w Łodzi? - Miałam sporo innych ofert, ale po prostu najbardziej chciałam grać w Organice - tłumaczy siatkarka. - Poza tym dużą rolę odegrała Marta Pluta, która opowiadała mi dużo dobrego o mojej nowej drużynie. Bardzo ważna jest dla mnie szansa gry w Lidze Mistrzyń.

Marcin Chudzik, prezes łódzkiego klubu, twierdzi, że negocjacje z amerykańską zawodniczką trwały od czerwca. - Najpierw kontaktowaliśmy się z menedżerem Katie, ale sprawy nabrały zdecydowanego przyspieszenia, kiedy w jej transfer zaangażowała się jej dobra znajoma, czyli Marta Pluta - tłumaczy Chudzik. - To ostatnia zawodniczka, którą pozyskaliśmy przed startem ligi.

Latem kontrakty z Organiką podpisały cztery nowe siatkarki: Joanna Mirek, Marta Szymańska, Sylwia Wojcieska i Olsovsky.

W piątek o godz. 20.15 łódzka drużyna rozegra pierwszy sparing w nowym składzie. Rywalem Organiki będzie Legionovia. Wstęp wolny.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.