PlusLiga Kobiet. Organika w drodze na podium

Czołowa drużyna poprzedniego sezonu była tylko tłem dla beniaminka PlusLigi. Dzięki wygranej z Centrostalem Bydgoszcz siatkarki Organiki Budowlanych zbliżyły się do trzeciego miejsca w tabeli

Przed sezonem zapowiadano, że drużyna z Bydgoszczy może być trzecią siłą w PlusLidze kobiet. Ma niezły skład, a trener Piotr Makowski miło wspomina Łódź, bowiem doprowadził reprezentację Polski do brązowego medalu mistrzostw Europy (zastępował Jerzego Matlaka). Ale kontuzje czołowych zawodniczek, a zwłaszcza rozgrywającej Moniki Smak, spowodowały, że Centrostal walczy o utrzymanie ósmego miejsca.

Jego miejsce w czołówce zajęła Organika Budowlani, która z kolejki na kolejkę spisuje się lepiej. Niespodziewanie podopieczne trenera Wiesława Popika mają szansę zakończyć rundę zasadniczą na podium. I nie będzie przesadą stwierdzenie, że na tak wysokie miejsce zasługują. Dotychczas słabą stroną łódzkiej drużyny były mecze we własnej hali, gdzie przegrała z AZS-em Białystok czy Stalą Mielec. Przełomem był jednak poprzedni pojedynek z PTPS-em Piła, wygrany po tie-breaku.

Wczoraj widać było, że łodzianki uwierzyły w siebie. Już po kilkunastu akcjach widać było, że grają lepiej. Przewyższały rywali w dwóch elementach - zagrywce i obronie. Aż ośmiokrotnie zdobyły punkty bezpośrednio z serwów, a poza tym wiele razy bydgoszczanki nie były w stanie zaatakować. Najwięcej krzywdy robiła im Luana De Paula. To przekładało się też na blok (dziewięć punktowych przy sześciu przeciwniczek). Imponowały też wyblokiem i obroną w polu, dzięki czemu mogły wyprowadzać skuteczne kontry. Kończyła je bezlitośnie Katarzyna Zaroślińska. - Dla naszej drużyna była prawdziwym killerem - podsumował trener gości.

Nic dziwnego, że rozgrywająca Marta Pluta w trzecim secie nie siliła się na kombinacje, a wystawiała do swojej leworęcznej koleżanki, która przełamywała bydgoski blok. W ostatniej partii po serwach De Pauli Organika zdobyła najpierw dziewięć, a w końcówce cztery punkty.

Makowski stwierdził, że w takiej formie łódzki zespół jest w stanie jak równy z równym grać z Muszynianką i Aluprofem Bielsko-Biała, najsilniejszymi klubami w lidze. - Jestem pewien, że włączy się do walki o medale. Trzyma zresztą za to kciuki - zakończył szkoleniowiec Centrostalu. Zaś Małgorzata Niemczyk cieszyła się z tego, że Organika przełamała na dobre kompleks własnej hali. Do trzeciego w tabeli MKS-u Dąbrowa Górnicza traci tylko dwa punkty.

Organika Budowlani - Centrostal 3:0

Sety: 25:17, 25:21, 25:14

Organika: Pluta 4, Bryda 2, De Paula 5, Zaroślińska 23, Kosek 9, Szeluchina 11, Ciesielska (libero) oraz Teixeira 1, Koczorowska, Niemczyk, Jasińska

Centrostal: Smak, Kuligowska 9, Kuczyńska 8, Kowalkowska 6, Polak 4, Mróz 6, Wysocka (libero) oraz Nowakowska 1, Kasprzyk, Sawoczkina 2

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.