W pierwszym meczu 1/16 finału Muszynianka przegrała na wyjeździe 2:3 i do awansu potrzebowała zwycięstwa. Siatkarki trenera Bogdana Serwińskiego stanęły na wysokości zadania. Pewnie pokonały Niemki, chociaż w niedzielę rozegrały ciężki, pięciosetowy bój w Orlen Lidze. (przegrały 2:3 z Impelem Wrocław). - Ostatnio gramy w szalonym rytmie, ponad możliwości kadrowe - mówił Serwiński przed rewanżem z Niemkami.
Na pierwszej przerwie technicznej siatkarki z Wiesbaden prowadziły 8:5. Muszynianka zmniejszyła straty po skutecznej kontrze Natalii Kurnikowskiej (7:8). Skuteczny blok na prawym skrzydle zawodniczek Bogdana Serwińskiego doprowadził do remisu (11:11). Gospodynie uzyskały dwa punkty przewagi po zbiciu Anny Grejman tuż przed drugą przerwą techniczną. Skromnego prowadzenia nie udało się utrzymać. Po ataku w siatkę był remis 23:23. Rywalki miały piłkę setową, ale po ataku Grejman znowu był remis. Set zakończył się po dwóch skutecznych blokach Polskiego Cukru na Tanji Grosser.
Na początku drugiego seta trwała walka punkt za punkt. Potem trzy błędy z rzędu w ataku popełniły Niemki. Kolejny skuteczny blok dał Muszyniance trzy punkty przewagi (14:11). Zawodniczki z Wiesbaden jednak odrobiły straty (15:15). Błędy Niemek oraz ataki Kurnikowskiej i Adeli Helić pozwoliły gospodyniom odskoczyć. Bardzo ważna była długa akcja przy stanie 22:20. Wygrały ją siatkarki Serwińskiego. Partię skończyła się po zepsutej zagrywce VC Wiesbaden.
W trzecim secie Muszynianka potwierdziła wyższość. Przed drugą przerwą techniczną odskoczyła na pięć punktów (16:11). Później as serwisowy Karoliny Szczygieł dał jej sześć punktów przewagi (22:16).
Polski Cukier Muszynianka - VC Wiesbaden 3:0
Sety: 28:26, 25:22, 25:17.
Muszynianka: Helić 12 punktów, Milovits 2, Grejman 4, Kurnikowska 11, Sosnowska 11, Savić 7 oraz Krzos (libero) Hatala 6, Skrzypkowska 2, Ciaszkiewicz-Lach 3, Pelc, Szczygieł 1.
