Akademicy wygrali do tej pory zaledwie dwa spotkania w lidze i zajmują ostatnią pozycję w PlusLidze. Klubowi działacze postanowili dłużej nie czekać i zwolnili trenera Mariusza Sordyla. - Nie ukrywam, że nie była to łatwa decyzja - mówił na konferencji prasowej Mariusz Szyszko, prezes Indykpolu AZS UWM. - Do takiej decyzji długo dojrzewałem. Wspólnie z zarządem postanowiliśmy coś zmienić, a zatrudnienie nowego trenera jest pierwszym z podjętych kroków.
Gheorghe Cretu nie jest anonimową postacią w świecie siatkówki. Przed przyjściem do Olsztyna trenował m.in. hotVolleys Wiedeń, z którym został trzykrotnym mistrzem kraju i dwa razy zdobył Pucharu Austrii. Rumun był także szkoleniowcem swojej narodowej reprezentacji oraz znanej już olsztyńskim kibicom belgijskiej ekipy Pepe Jeans Lennik. - Od początku mojej siatkarskiej kariery słyszałem o drużynie z Olsztyna i wiem, że macie bogatą tradycję - mówi nowy szkoleniowiec Indykpolu AZS UWM. - Oczywiście znam również waszą ligę i uważam, że jest jedną z najlepszych w Europie. W dzisiejszych czasach, jeśli trener nie interesuje się rozgrywkami we Włoszech, Rosji i Polsce, może rzucić swoją pracę.
Gheorghe Cretu wkrótce zdecyduje, kto będzie jego asystentem.
Za przygotowanie fizyczne odpowiadać będzie Włoch Mirko Fassini.
O godz. 10.30 w Olsztyńskiej Szkole Wyższej nowy szkoleniowiec olsztyńskiego zespołu poprowadził pierwszy trening. Do najbliższego meczu z Asseco Resovią Rzeszów, który odbędzie się w niedzielę, wszystkie zajęcia Indykpolu AZS UWM będą zamknięte dla kibiców i mediów. - Chcemy, aby Gheorghe na spokojnie poznał się z drużyną i bardzo proszę wszystkich o cierpliwość - tłumaczy Marcin Zarębski, menedżer klubu.
Więcej o PlusLidze w Sport.pl