Ben Hardy (przyjmujący Jastrzębskiego Węgla): - To był bardzo wyrównany mecz. Walka toczyła się do samego końca, ale udało się wygrać. Cały czas była presja wyniku, ale to jest fajne uczucie. Zupełnie inaczej gra się, kiedy dystans punktowy pomiędzy zespołami jest duży, a inaczej, kiedy sety są cały czas bardzo blisko.
- Fajnie, że nic się nie zmieniło od poprzedniego sezonu (śmiech). Miło było przyjechać do Kędzierzyna i znowu wygrać, zwłaszcza, że to teraz jest zupełnie inna drużyna. Ten zespół jest lepszy od tego w poprzednim sezonie.
- Gasparini wszedł wczoraj na boisko i zagrał fantastycznie. Wniósł mnóstwo energii i grał na wysokim poziomie przez całe spotkanie. Po raz kolejny świetnie zaprezentował się Divis. Oni obaj byli dobrze dysponowani przez cały mecz, a to jest bardzo ważne, mając na uwadze fakt, że gramy dwa razy w tygodniu. Poziom gry może falować podczas tych wszystkich spotkań, ponieważ bardzo trudno grać cały czas super, ale wczoraj Divisowi i Gaspariniemu to się udało. To im zawdzięczamy zwycięstwo we wczorajszej konfrontacji.
- To prawda. Bardzo lubię atmosferę w Jastrzębiu. Mamy młodych zawodników, którzy są bardzo entuzjastycznie nastawieni do gry i pracują bardzo mocno, aby grać jak najlepiej. Staramy się cieszyć siatkówką, wspieramy siebie nawzajem i o to chyba w tym wszystkim chodzi.
Więcej w serwisie Reprezentacja.net ?