Liga Mistrzów. Cenna wygrana Resovii nad Duklą, rzeszowianie grają dalej w LM

Na zakończenie fazy grupowej Ligi Mistrzów Asseco Resovia Rzeszów mierzyła się z Duklą Liberec. Zespołowi Andrzeja Kowala nie było łatwo - przegrał pierwszą partię. Odrobił jednak straty i wygrał spotkanie, awansując do dalszej części europejskich pucharów.

W pierwszym secie tylko do stanu 13:13 siatkarze Asseco Resovii Rzeszów dotrzymywali kroku drużynie z Liberca. Po kilku błędach, które popełnili później (między innymi po ataku Jochena Schoepsa w aut, czy złym przyjęciu Johna Gordona Perrina), to goście wyszli na dwupunktowe prowadzenie (16:14). Nabrali dzięki temu pewności siebie i podejmowali więcej ryzyka, które w ich przypadku się opłaciło. Dobre zagrania Patuchy oraz Janoucha z przechodzącej piłki w połączeniu z pomyłkami Thomasa Jaeschke na siatce, zapewniły Dukli wygraną w pierwszym secie (25:20).

Zespół z Rzeszowa kontrolował wynik od początku drugiej partii (5:3, 7:4). Stało się to głównie za sprawą skutecznego Perrina - kanadyjski przyjmujący wyróżniał się w ataku (13:7). Od czasu do czasu Fabian Drzyzga rozgrywał piłki do Schoepsa i Thibault Rossarda, a ci również się nie mylili (16:11). W ostatniej fazie seta poprawne funkcjonowanie bloku gospodarzy przyczyniło się do zakończenia partii i wysokiej wygranej Resovii (25:18).

Dobra passa gospodarzy trwała również w trzecim secie, w którym dość szybko zbudowali przewagę (12:4). Powiększyli ją jeszcze bardziej, kiedy przesunęli ciężar ofensywy na blok - raz po raz pokazywali się w nim Schoeps i Marcin Możdżonek, a ręce rywali wykorzystywał Perrin (21:11). Choć w końcówce ich rywale zdołali jeszcze odrobić kilka punktów, to partię atakiem z lewego skrzydła zamknął Rossard (25:19).

W czwartym secie, mimo początkowej gry punkt za punkt, od stanu 7:7 w ofensywie była Resovia. Ataki Rossarda, asy serwisowe Możdżonka i Bartłomieja Lemańskiego, a także kiwki Drzyzgi wystarczyły Resovii, by podporządkować sobie rywali (20:14). Jej dobrej passy nie przerwały interwencje trenera Dukli i po chwili rzeszowianie cieszyli się ze swojego pierwszego zwycięstwa w stosunku 3:1 w tej edycji Ligi Mistrzów (25:18).

Asseco Resovia Rzeszów - Dukla Liberec 3:1 (20:25, 25:18, 25:19, 25:18)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.