Siatkówka. Paweł Adamajtis odszedł z AZS-u Częstochowa

W połowie rozgrywek 27-letni atakujący zajmującego ostatnie miejsce w tabeli PlusLigi AZS-u Częstochowa za porozumieniem stron opuścił polski klub. Resztę rozgrywek spędzi we włoskiej Serie A, grając w Revivre Milano.

Paweł Adamajtis został graczem AZS-u Częstochowa przed rozpoczęciem tego sezonu. Po kilku miesiącach współpracy obie strony doszły do wniosku, że nie ma sensu jej kontynuować. - Dziękujemy Pawłowi za czas, który spędził w Częstochowie. Myślę, że rozstajemy się w zgodzie i jest to najlepsze wyjście. Życzymy naszemu już byłemu graczowi powodzenia w kontynuowaniu sportowej kariery - powiedział prezes ostatniego klubu PlusLigi, Roman Lisowski. W śląskim zespole atakujący wystąpił w 18 meczach (51 setów). Zdobył 185 punktów.

Obecnie AZS Częstochowa z dorobkiem 10 punktów zajmuje 16. miejsce w tabeli PlusLigi. Do tej pory w sezonie 2016/2017 jego siatkarze wygrali tylko 3 mecze, przegrywając 16 spotkań.

Pierwszy zagraniczny klub

Dla polskiego atakującego jest to pierwszy zagraniczny klub. W swojej karierze grał w Energetyku Jaworzno, AZS-ie Politechnice Warszawskiej, AZS-ie Olsztyn i we wspomnianym AZS-ie Częstochowa. Drugą połowę sezonu 2016/2017 spędzi we włoskim Revivre Milano. Klub ten zamyka tabelę włoskiej Serie A, po 20 meczach ligi ma 13 punktów. Do 12. miejsca traci tylko jeden, a do jedenastego Top Volley Latina sześć.

Polak w Revivre zastąpi Saszę Starovicia, z którym klub ostatnio rozwiązał kontrakt. - Wykorzystaliśmy okazję i sprowadziliśmy Pawła w momencie, kiedy rynek był już praktycznie zamknięty. Ma on doświadczenie w rozgrywkach jednej z najtrudniejszych lig na świecie, a w ostatnich czterech zespołach był podstawowym zawodnikiem. Wierzymy, że do ostatniego meczu sezonu będzie nam się bardzo przydawał - skomentował transfer dyrektor sportowy włoskiego klubu, Fabio Lini.

Bartosz Kurek spotyka się z koleżanką po fachu! [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.