Siatkówka. Brazylijczyk trenerem kadry siatkarzy?

W Polskim Związku Piłki Siatkowej ciągle nie wybrano drogi, jaką od nowego sezonu ma podążać męska kadra. Z dobrze poinformowanego źródła dowiedzieliśmy się, że jedną z opcji, jaką rozważają szefowie naszej siatkarskiej centrali, jest droga brazylijska - czytamy w ?Polska The Times?.

Świąteczny konkurs Sport.pl na Facebooku

PZPS rozważa kilka wariantów zastąpienia Daniela Castellaniego. Jednym z nich jest Włoch Andrea Anastasi.

- Ciągle jest w grze, ale wybór tego trenera na stanowisko selekcjonera kadry to ogromne koszty. On chce ściągnąć ze sobą kilku asystentów, a to spowodowałoby, że koszty zatrudnienia dwukrotnego trenerskiego mistrza Europy (z reprezentacjami Włoch i Hiszpanii) wyniósłby około miliona dolarów na rok - ocenia informator "Polski".

- Anastasi jest w grze, ale jeszcze z nim nie rozmawialiśmy - mówi inny wysoko postawiony działacz PZPS. - Brazylijczyk? Był taki pomysł już jakiś czas temu, ale raczej do juniorów, ewentualnie do plażowiczów. Jeśli już, to musiałby być ktoś z wielkim nazwiskiem. Ktoś taki jak Bernardo Rezende. Ale on, niestety, jest zajęty i raczej nie zostawi Canarinhos dla polskiej kadry - dodaje człowiek, który będzie jednym z głównych decydentów przy zatrudnianiu nowego trenera męskiej kadry.

Kolejny wariant zakłada zatrudnienie w kadrze pokolenia '77. Murek, Świderski, Papke, Prus, Gruszka mieliby pełnić role asystentów. Głównym trenerem mógłby zostać Alojzy Świderek , którego nazwisko znów wraca na trenerską giełdę. Decyzje zapadną niebawem. Najpóźniej na początku 2011 r.

Matlak najprawdopodobniej zostaje! Czy to dobra decyzja?

Matlak ostro o Niemczyku

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.