Siatkarki z Muszyny, które w większości będą filarami reprezentacji Polski na jesiennych mistrzostwach Europy, zdobyły trzecie w swojej krótkiej historii złoto w fenomenalnym stylu. W trzecim meczu, z których każdy kończył się emocjonującym tie breakiem, Mariola Zenik, Izabela Bełcik, Joanna Mirek, Kamila Frątczak i spółka dokonały rzeczy na pozór niemożliwej. W czwartym secie, kiedy Aluprof Bielsko-Biała, finałowy przeciwnik Muszynianki, miał piłkę meczową, przy prowadzeniu w partiach 2-1, na zagrywkę weszła Eleonora Dziękiewicz. Zaserwowała tak, że piłka przeszła na drugą stronę, ale Katarzyna Gajgał zamiast mocno przebić ją na drugą stronę, pchnęła tylko na drugą stronę. Muszynianki wyprowadziły kontrę, a później same miały piłkę setową. Doprowadziły do tie-breaka, którego wygrały sięgając po trzecią w historii koronę mistrzyń Polski.
Muszynianka to klub ewenement. Jego historię tworzą dwaj nauczyciele - wuefista i biolog. Obaj ponad 10 lat temu postanowili, że ze szkolnego zespołu stworzą klub na miarę mistrza Polski. W przedsięwzięcie Serwińskiego i Grzegorza Jeżowskiego (to ten od biologii) nikt nie wierzył. Wszyscy z przymrużeniem patrzyli na to, co robią. Z pieniędzy Muszynianki, producenta wody mineralnej, który wraz z firmą Fakro daje w sumie około 4 mln zł, stworzyli rodzinny klub, gdzie zawodniczki mają do powiedzenia tyle samo co trener, a mężowie siatkarek rozmawiają swobodnie ze szkoleniowcem na pomeczowym piwie. - Tyle samo do powiedzenia mają wszyscy - podkreśla Serwiński. - I podkreślcie rolę drugiego trenera Ryśka Litwina, bo to on wiele dla nas zrobił.
Aluprof, który przegrał w finale, to zupełnie inna bajka. Ma największy budżet w Polsce, zebrał najlepsze zawodniczki w Polsce (najwięcej najgłośniejszych transferów, m.in. Anna Barańska, Katarzyna Skorupa, Eleonora Dziękiewicz, Helena Horka, Agata Sawicka), a mimo to musiał zadowolić się tylko Pucharem Polski.
- Takiego finału liga nie widziała od lat - opowiada Jacek Kasprzyk, szef rozgrywek. - Skończyło się na trzech fantastycznych meczach, ale kibice takich jeszcze nie widzieli.
Zdecydowanie najlepszymi siatkarkami tego sezonu były muszynianki - Mariola Zenik i Aleksandra Jagieło. Obie złote medalistki mistrzostw Europy, obie sięgające po raz kolejny z Muszyną po złoto.
Serwiński: - Na złocie nie spoczniemy. Teraz idziemy na Ligę Mistrzyń. W poprzednim sezonie byliśmy o włos, teraz ją zdobędziemy - zapowiada trener.
Muszyna: Skorupa, Barańska, Dziękiewicz, Bamber, Horka, Studzienna, Sawicka (libero), Ciaszkiewicz, Waligóra, Okuniewska, Kaczmar, Gajgał.
Bielsko: Bełcik, Mirek, Pycia, Frątczak, Jagieło, Pykosz, Zenik (libero), Kaczor, Śrutowska, Rosner, Plchotova.
Mistrz Polski: Muszynianka Fakro Muszyna.
Wicemistrz Polski: Aluprof Bielsko-Biała.
Brązowy medal: Farmutil Piła.
Zdobywca Pucharu Polski: Aluprof Bielsko-Biała.
Szóstka sezonu: Bełcik (Muszynianka), Jagieło (Muszynianka), Bednarek (Farmutil), Frątczak (Muszynianka), Horka (Aluprof), Pykosz (Muszynianka), Zenik (libero)
Trener roku: Bogdan Serwiński (Muszynianka).