Prygiel: W kwalifikacjach do Pekinu będzie naprawdę ciężko

- Ciężko komentować grę chłopców, bo zdaję sobie sprawę z tego jak oni muszą się czuć. Też mi się zdarzało być w podobnej sytuacji. Na pewno im te mecze nie wyszły - powiedział po turniej w Tallinie w wywiadzie dla Reprezentacja.net Robert Prygiel.

Turniej kwalifikacyjny do mistrzostw Europy podzielony był na dwie części. Pierwsza rozegrana była w Olsztynie, gdzie Polacy wygrali wszystkie spotkania nie tracąc nawet seta. Druga, w Estonii, to dwa przegrane mecze z tymi samymi zespołami, z którymi nasi reprezentanci bez problemu wygrali kilka dni wcześniej, grając zresztą w niepełnym składzie. W Estonii Polacy zostali pokonani przez Czarnogórę i gospodarzy, tracąc tym samym szansę na awans do turnieju finałowego mistrzostw Europy. O ocenę tego, co się stało w Tallinie, poprosiliśmy Roberta Prygiela, atakującego, z którego usług zrezygnował w tym sezonie trener Raul Lozano, co powszechnie uznano za decyzję dość kontrowersyjną.

O turnieju Tallinie:

- W każdym z dwóch przegranych spotkań było tak, że chłopcy dwa sety grali dobrze, a następne trzy bardzo źle. Przegrali dość ważny turniej, a przede wszystkim przegrali z bardzo słabymi drużynami. Nie napawa to optymizmem w kontekście zbliżającego się turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich.

Przyczyny porażki w Tallinie:

- Można szukać przyczyn w psychice i rozluźnieniu, ale na boisku wygrywa drużyna lepsza. W tych dwóch ostatnich meczach byliśmy niewiele słabsi, ale niewiele słabsi od drużyn trzeciorzędnych w europejskiej siatkówce reprezentacyjnej. Można się doczepić do wszystkiego. Kluczowe dla wyniku było moim zdaniem bardzo słabe przyjęcie, a co za tym idzie nienajlepsze rozegranie i atak. Jedyny zawodnik grający na przyzwoitym poziomie to Mariusz Wlazły.

Prognozy na turniej w Espinho:

- Może być naprawdę bardzo ciężko, bo przez kilka dnia wielkiej formy się nie zbuduje. Pocieszające jest to, że w Portugalii też nie będzie bardzo wymagających drużyn.

Więcej o tym, co na temat porażki polskich siatkarzy sądzi Robert Prygiel przeczytać można w serwisie Reprezentacja.net

Copyright © Agora SA