Jastrzębski Węgiel nie zamknął jeszcze kadry na nowy sezon. Klub wciąż poszukuje zawodnika na pozycję atakującego, który byłby wartościowym zmiennikiem dla Australijczyka Igora Yudina. W tym tygodniu ma pojawić się w Jastrzębiu 24-letni reprezentant Ukrainy Dmitrij Babkow, który zostanie poddany testom. Siatkarz ten występuje jako przyjmujący, ale może również grać w roli atakującego. Kierownictwo JW wypatrzyło go podczas meczów 1/8 finału Pucharu Challange, kiedy nasza drużyna mierzyła się z Lokomitivem Kijów.
Yudin wraz ze swoim rodakiem Benjaminem Hardym po udanych dla siebie eliminacjach do MŚ (awans Australii), mają przylecieć do Jastrzębia we wtorek. Na razie jedynym atakującym, który trenuje od sierpnia pod okiem Santillego, jest 26-letni Adrian Patucha. Znany z występów w Częstochowie oraz Kędzierzynie-Koźlu zawodnik przez ostatni rok grał w Bahrajnie. Jastrzębski klub umożliwił mu udział w zajęciach z drużyną, ale kontrakt z JW wydaje się mało realny.
W klubie pojawił się w poniedziałek inny 26-latek, Sławomir Master. Pochodzący z Żor siatkarz parę lat temu wyjechał grać na Wyspy i przez pewien czas był nawet w kadrze Wielkiej Brytanii. Jego szanse na angaż? Podobno istnieją, gdyż z występów w kadrze B Grzegorza Wagnera z kontuzją kolana powrócił drugi rozgrywający Grzegorz Pająk. Być może wkrótce będzie musiał poddać się zabiegowi. Natomiast w środę do zajęć wraca pierwszy wystawiający zespołu Grzegorz Łomacz, który nie znalazł się w reprezentacyjnej dwunastce na wrześniowe ME.
W tym roku JW nie planuje zgrupowania. W dniach od 11-13 września siatkarze wezmą udział w turnieju w Ełku z udziałem: AZS-u Politechniki Warszawa, Delecty Bydgoszcz oraz AZS-u Olsztyn. Dwa dni później rozegrają dwa sparingi w Olsztynie z tamtejszym AZS-em. W dniach 25-27 września JW tradycyjnie wystąpi w turnieju w Zdzieszowicach, a rywalami będą dwa kluby niemieckie: SCC Berlin oraz evivo Düren, a także Zaksa, Delecta i Jadar Radom.
