Andrzej Niemczyk: - Belgijki są dziś zupełnie innym zespołem, niż chociażby cztery lata temu. Na ostatnich mistrzostwach Europy pokazały już, że stają się coraz lepszą drużyną. Przed turniejem w Rzeszowie ostrzegałem, że jeżeli zaprezentujemy się w meczu z Belgijkami słabiej, to będziemy mieć duże kłopoty.
- Tak, ale podopieczne trenera Błaszczyka grały się z Belgijkami wtedy, kiedy były już przygotowane do Uniwersjady, a ten zespół nie jest jeszcze przygotowany do poważnych zawodów. Turniejem w Rzeszowie kadra trenera Matlaka kończy pierwszy etap przygotowań, którego celem było głównie sprawdzenie tego, jaką formę prezentują poszczególne zawodniczki i przetestowanie najlepszych zestawień personalnych tak, żeby wiadomo było, na kogo należy dalej stawiać. Dopiero po tym turnieju zaczną się właściwe przygotowania - okres ogólny, przygotowania specjalne i stabilizacja formy. Zawodniczki na chwilę obecną nie mają stabilnej formy.
- To ważna impreza, ale myślę, że po dzisiejszym zwycięstwie nie będziemy mieli większych problemów z uzyskaniem awansu.
- Uważam, że Francuzki prezentują o wiele gorszą formę niż Belgijki, Polki powinny więc pokonać je o wiele łatwiej.
- Z Turczynkami najprawdopodobniej będziemy grali mecz zaledwie o to, kto zajmie pierwsze, a kto drugie miejsce, nie będzie miał on więc specjalnego znaczenia.
- Zawiodła Dorota Świeniewicz , która zdobyła tylko cztery punkty, lepiej była tez w stanie zagrać Katarzyna Gajgał . Nie popisała się Pykosz - jeden punkt, to zdecydowanie za mało, na tak dobrze blokującą zawodniczkę. Natomiast Kaczor , Bednarek i Sadurek rozegrały wczoraj całkiem dobre spotkanie.
Więcej na portalu Reprezentacja.net ?