Trener Developresu po zwycięstwie z KSZO: Więcej emocji niż w meczach o medale

Chcesz wiedzieć wszystko o Developresie Rzeszów? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Poziom piątkowego spotkania, jak i całej rywalizacji o 11. miejsce nie zachwycił. Developres SkyRes Rzeszów i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski do wyłonienia zwycięzcy potrzebowały trzech meczów. W piątek w decydującym pojedynku, po pięciosetowym, ponad dwugodzinnym meczu górą były siatkarki z Rzeszowa. Developres prowadził w tym meczu 2:1, ale w czwartej partii nie zdołał postawić kropki nad "i". Rzeszowianki popełniały proste błędy i musiały walczyć w tie-breaku o zachowanie twarzy. Piąty set przebiegał już pod dyktando drużyny trenera Jacka Skroka. Developres był skuteczniejszy, lepiej zagrywał i radził sobie na siatce. W efekcie mógł cieszyć się ze zwycięstwa. - Możemy się cieszyć, że zrealizowałyśmy plan minimum, jaki w tej rywalizacji był postawiony. To był ciężki mecz, ciężko nam się grało. Ostrowiec bardzo walczył i cieszymy się, że wygrałyśmy to spotkanie - mówiła po meczu Ewa Cabajewska, kapitan Developresu, która po sezonie żegna się z tą drużyną. Podobnie jak kilka innych siatkarek.

Na nowy sezon zostaje natomiast trener Skrok. - Jak na podsumowanie sezonu to był to bardzo fajny, pięciosetowy mecz. Kibice mieli dużo radości, emocji i złości, które dało się słyszeć. Spotkały się dwa wyrównane zespoły, które przede wszystkim pokazały walkę i serce. Było na pewno więcej emocji niż w meczach o medale mistrzostw Polski. Cieszymy się z tego miejsca, jednocześnie gratuluję KSZO, że tak z nami walczyło i spotkania były na styku - ocenił rywalizację z KSZO szkoleniowiec rzeszowskiej drużyny.

Twórz z nami Rzeszów.Sport.Pl! Dołącz do nas na Facebooku

źródło: Okazje.info