Którym siatkarzem reprezentacji Polski jesteś? Sprawdź! [PSYCHOTEST]
Wlazły nie tylko był najlepiej punktującym graczem spotkania, ale kończył też najważniejsze piłki. Co prawda w tie-breaku dwukrotnie został zblokowany, ale Brazylijczycy byli już niemal pewni, że do niego pójdzie wystawa.
W całym spotkaniu miał jednak znakomitą 58-procentową skuteczność w ataku. Do tego dołożył asa i blok. Z dobrej strony pokazał się też Mateusz Mika, który ostatnie mecze miał gorsze. Tym razem wszedł z ławki za Michała Winiarskiego i zdobył 16 punktów. W ataku miał równie wysoką skuteczność, 62-procentową. Dwa razy zablokował ataki rywali, posłał jednego asa.
W bloku jednak Polacy mieli innego bohatera, Karola Kłosa. Środkowy Skry Bełchatów aż sześciokrotnie zatrzymywał ataki rywali. Skończył też decydującą piłkę w tie-breaku, choć sędziowie przyznali Polakom punkt dopiero po analizie wideo.
Brazylia grała bardziej wyrównaną siatkówkę. Aż trzech graczy zdobyło po 16 punktów (Lucas Saatkamp, Leandro Vissotto i Felipe Fonteles), jeden 15 (Ricardo Lucarelli). Wszyscy znakomicie spisywali się w ataku.
Zresztą atakiem Brazylia górowała nad Polakami, ale nieznacznie (51:49 procent). Rywale byli też nieco lepsi w bloku (15:12) i zagrywce (7:5). W przyjęciu był natomiast remis (po 50 procent dobrego przyjęcia), podobnie jak błędy własne. W małych punktach zdobytych w meczu Canarinhos wygrali 105:103, ale w całym meczu to Polacy triumfowali 3:2 i są bliżej gry o medale.
Siatkarskie mistrzostwa świata potrwają do 21 września. W III rundzie grupowymi rywalami Polaków będą jeszcze Rosjanie (18.09). W drugiej grupie grają Francja, Iran i Niemcy. Do półfinału przejdą po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup.