MŚ w siatkówce. Polacy jedyni bez straty seta. Teraz powstaną dwie nowe grupy

Dziewięć punktów, dziewięć wygranych setów i żadnego przegranego - to dorobek reprezentacji Polski na starcie drugiej rundy mistrzostw świata w siatkówce, które odbywają się w naszym kraju. Żadna inna drużyna nie może poszczycić się takim dorobkiem.

Przypomnijmy, że w pierwszej rundzie 24 zespoły grały podzielone na cztery grupy. Po cztery najlepsze z każdej z grup awansowały dalej, tworząc dwa kolejne zestawy, E i F. W każdym znajdzie się teraz po osiem zespołów i każdy z nich zagra cztery mecze. Drużyny z grupy A zagrają z ekipami z grupy D (w grupie E), a zespoły z grupy B z tymi z grupy C. Każdy z zespołów zabiera ze sobą wyniki z trzema rywalami, z którymi grał w pierwszej rundzie.

Polska i Brazylia

I tak w grupie A najlepsi okazali się właśnie Polacy, którzy stracili w pięciu meczach tylko jednego seta, z Kamerunem. Reprezentacja z Afryki wraca jednak do domu (podobnie jak Wenezuela), dlatego wynik ten nie ma żadnego znaczenia dla losów naszych siatkarzy. Tym liczyć się będą tylko trzy zwycięstwa po 3:0 z Serbią, Australią i Argentyną. Drugiej takiej drużyny w tym turnieju nie ma.

W grupie B komplet zwycięstw ma też Brazylia, która jednak straciła punkt, w pojedynku z Koreą Płd. Koreańczycy odpadają jednak z gry razem z Tunezją. Brazylijczycy będą mieć więc tak jak Polacy dziewięć punktów, ale w setach już "tylko" 9:1, bowiem jedną partię urwali im w niedzielę Kubańczycy. Oprócz Kuby i Brazylii z grupy B awansowali jeszcze Niemcy i Finowie.

Dwa zwycięstwa od szóstki

W pozostałych grupach nikt nie zachował czystego konta. W grupie D, z którą łączyć się będzie teraz polska grupa, najlepsi okazali się Francuzi, którzy wyprzedzili Iran, USA i Włochy. Już jednak na starcie każda z tych drużyn ma sporą stratę do Polaków. Francuzi drugą rundę rozpoczną z siedmioma punktami, Iran z pięcioma, Amerykanie z czterema, a Włosi z dwoma. Z grupy A Serbia weźmie sześć punktów, Argentyna trzy, a Australia zero. Oznacza to tyle, że Australijczycy grać będą już tylko o honor, bez szans na awans (do dalszej rundy wchodzą trzy najlepsze ekipy). Włosi, by awansować, musieliby wygrać cztery spotkania i liczyć na cud w innych meczach. Polakom natomiast, przy dobrym układzie innych spotkań, może do awansu wystarczyć nawet jedno zwycięstwo. Dwa dadzą pewność gry w najlepszej szóstce mistrzostw. Ale walczyć trzeba też o rozstawienie w przedostatniej fazie mistrzostw, a to zdobędzie tylko najlepsza drużyna z grupy. Polakom do tego potrzeba trzech wygranych.

Pięciu chętnych

W drugim zestawieniu, w grupie F, gdzie zagrają po cztery najlepsze zespoły z grup B i C z pierwszej rundy, w najlepszej sytuacji jest wspomniana Brazylia, która ma dziewięć punktów. Poniżej jednak sytuacja jest niezwykle wyrównana. Osiem punktów mają Rosjanie, którzy wygrali grupę C (oprócz nich awansowali jeszcze Bułgarzy, Kanadyjczycy i Chińczycy, odpadły Meksyk i Egipt), a sześć Niemcy. Po pięć punktów zabierają ze sobą Kanadyjczycy oraz Bułgarzy i właśnie te drużyny walczyć będą o trzy miejsca premiowane awansem do pierwszej szóstki turnieju. Finlandia, Kuba i Chiny, które także grają dalej, są praktycznie bez szans na grę dalej.

Teraz w mistrzostwach nastąpią dwa dni przerwy, drużyny przemieszczą się do hal, w których będą grać kolejne mecze. Grupa E rywalizować będzie w Łodzi i Bydgoszczy, a grupa F w Katowicach i we Wrocławiu. Pierwsze mecze rozegrane zostaną w środę. Kolejne w czwartek, sobotę i niedzielę. Piątek będzie dniem wolnym.

Polacy rozpoczną pojedynkiem z USA, później zagrają z Włochami, Iranem i Francją ( PEŁEN TERMINARZ )

TABELA GRUPY E:

TABELA GRUPY F:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.