Po aferze dopingowej Jared Tallent zorganizował swoją własną ceremonię wręczenia złotego medalu. W ogrodzie!

Australijski chodziarz Jared Tallent zorganizował swoją własną ceremonię wręczenia złotego medalu. O co właściwie chodziło?

31-letni zawodnik zajął 3. miejsce w chodzie na 50 km podczas mistrzostw świata w Daegu (2011). Wyprzedzili go Rosjanie Siergiej Bakulin oraz Dienis Niżegorodow. Dwójkę tę jednak zdyskwalifikowano za doping: Bakulina w 2015 roku, Niżegorodowa w ostatni wtorek. Tallent otrzymał zatem złoty medal.

Jako, że organizatorzy mistrzostw świata w Daegu nie planują oficjalnej ceremonii, to on postanowił zrobić ją sam. W ogrodzie. Sami zobaczcie:

To nie pierwszy raz, kiedy Tallent został oszukany przez rywali. Do podobnej historii doszło w 2012 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Australijczyk dał się wyprzedzić innemu Rosjaninowi - Siergiejowi Kirdiapkinowi. Ale i jego niedawno przyłapano na stosowaniu niedozwolonych substancji.

17 czerwca w Melbourne Tallent oficjalnie odbierze złoty medal olimpijski.

Zobacz wideo

Dziwne stroje na turnieju Rolanda Garrosa [ZDJĘCIA]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.