Rio 2016. Piękne zachowanie Hartinga przy rzucie Małachowskiego. "Musisz walczyć chłopie do końca"

- Musisz walczyć chłopie do końca - powiedział Christoph Harting Piotrowi Małachowskiemu przy ostatniej próbie w konkursie rzutu dyskiem.

Harting zachęcał kibiców do dopingowania Polaka w ostatnim rzucie. Harting objął prowadzenie swoim ostatnim rzutem na 68,37 m. Małachowski wcześniej prowadził przez cały konkurs, ale nie dał rady pobić Niemca w ostatniej próbie, rzucił tylko 65,38. Po chwili podszedł i pogratulował swojemu rywalowi złota olimpijskiego. Obaj zachowali się z wielką klasą godną medalistów olimpijskich.

- Małachowski mógłby powiedzieć, jak nie jeden Harting to drugi. Starszy brat Robert odpadł w eliminacjach, młodszy Christoph zachował energię na rzut życia w ostatniej serii i wyprzedził już niemal pewnego zwycięstwa Małachowskiego. Robert był lepszy na igrzyskach w Londynie, w Pekinie, na mistrzostwach świata w Berlinie w 2009. A Christoph na 15 pojedynków z Polakiem, wygrał do startu w Rio tylko raz! W tym roku, w Dessau - piszą Radosław Leniarski i Paweł Wilkowicz z Rio de Janeiro. Całość tutaj.

Władysław Kozakiewicz o srebrze Małachowskiego: serce mnie boli, zły jestem jak cholera

Małachowski: Kibice będą musieli się męczyć ze mną jeszcze cztery lata

Zobacz wideo

Sprawdź klasyfikację medalową

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.