Starcie PGE Vive Kielce z Telekomem Veszprem zapowiadało się wyjątkowo ciekawie ze względu na fakt, że w Kielcach mistrzowie Polski wygrali 34:33, a przed tygodniem pokonali pokonali obrońców tytułu Vardar Skopje 35:25. Tym razem zespół Tałanta Dujszebajewa zaczął dobrze, ale osłabł w drugiej połowie.
Od początku spotkania utrzymywał się wynik bliski remisowi. Vive bardzo dobrze radziło się w obronie, głównie dzięki agresywnej grze, co pozwoliło drużynie Tałanta Dujszebajewa prowadzić do przerwy 15:13. Po przerwie jednak do głosu doszli wicemistrzowie Węgier, którzy zdołali najpierw wyjść na prowadzenie, a potem je powiększyć i wygrać ostatecznie 28:24.
Szczypiorniści Vive Kielce mogą jednak mówić o dużym szczęściu. 9. kolejka Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych przyniosła wiele niespodzianek. THW Kiel jedynie zremisował z Motorem Zaporoże, będącym ostatnim w tabeli grupy B. Montpellier uległ FC Porto, a Vardar Skopje przegrał z Mieszkowem Brześć.
W tabeli grupy B prowadzi THW Kiel, mający 2 punkty przewagi nad Telekomem Veszprem. PGE Vive Kielce jest na 4. miejscu, mając cztery "oczka" mniej od lidera.