Jekaterina Koroliewa utonęła w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wiadomość o jej śmierci została potwierdzona przez rosyjską federację piłki ręcznej. Mimo reanimacji, 20-letniej zawodniczki nie udało się uratować. Według nieoficjalnych informacji, miała ona skakać do wody z pomostu, przy którym widniała tabliczka z zakazem kąpieli.
- 20-latka miała wskoczyć do wody niedługo po północy. Po wypłynięciu na powierzchnię, nie ruszała się. Kąpiący się razem z nią inny reprezentant Sbornej odholował ją do brzegu i wezwał pomoc - poinformowało radio RMF FM. Rosjanka utonęła w stawie Szeląg Mały, który znajduje się niedaleko boisk, na których odbywały się mistrzostwa Europy. Rosjanki na mistrzostwach Europy zajęły dziewiąte miejsce. Wygrała reprezentacja Danii.
Koroliewa trenowała piłkę ręczną od pięciu lat. Na boisku występowała na pozycji lewoskrzydłowej.