W ekipie VIVE nie zagrał kontuzjowany Michał Jurecki, ale do składu wrócił Mateusz Kus. Gospodarze prowadzili od samego początku spotkania, ale już w 19. minucie ich przewaga stopniała do zaledwie jednego trafienia (12-11).
Do przerwy VIVE prowadziło jednak 21-17. W drugiej połowie jeszcze powiększyło swoją przewagę - w pewnym momencie było 30-20 - co zapewniło podopiecznym Tałanta Dujszebajewa spokojną końcówkę spotkania.
VIVE zajmuje 5. miejsce w 8-zespołowej grupie. Ma 11 pkt po 12 kolejkach. Liderem jest PSG (22 pkt), które wyprzedza Veszprem (15 pkt), Flensburg (15 pkt) i Kiel (13 pkt).
Za to Wisła Płock poległa na wyjeździe z Barceloną mimo bardzo dobrego meczu. Wicemistrzowie Polski prowadzili nawet 10-8 i 15-13. Do przerwy Wisła prowadziła jednym golem, a na początku drugiej połowy grała jeszcze lepiej, prowadziła 22-18. Świetnie w bramce spisywał się Marcin Wichary, ale nie zatrzymał rozpędzonych gospodarzy. Decydującą bramkę w końcówce zdobył Kamil Syprzak, czyli wychowanek Wisły!
Płoczczanie zajmują szóste miejsce w grupie, które daje awans do 1/8 finału. Mają 6 pkt, czyli tyle samo co 7. Kristiansad - ten rozegrał jednak o jeden mecz mniej. Prowadzi Vardar (18 pkt), przed Nantes (17 pkt), Barceloną (16 pkt), Rhein-Neckar (12 pkt) oraz Szegedem (11 pkt). Ostatnie jest PPD Zagrzeb (4 pkt).